W Krakowie odbył się sylwester z ubogimi. "Czuję się tutaj zaopiekowany"
Ubodzy, potrzebujący i bezdomni z Krakowa całą noc sylwestrową spędzili na wspólnej zabawie, rozmowach i modlitwie. Już po raz trzeci w stolicy Małopolski odbył się "Sylwester z Ubogimi".
Jak podkreśliła Magdalena, jedna z wolontariuszek wydarzenia, zostało ono zorganizowane nie po to, by zmieniać życie jego uczestników, ale by stworzyć przestrzeń, w której są łamane stereotypy.
- Jesteśmy razem - bawimy się, rozmawiamy i modlimy na Eucharystii. Chcemy, by każdy nasz gość poczuł, że wszystko jest przygotowane z myślą o nim i że nie musi w swoim życiu jedynie martwić się o to, gdzie się przespać czy co zjeść, ale że może także z radością i wspólnotowo pożegnać Stary Rok - wyjaśniła.
>> Medycy na Ulicy. Mówią o sobie, że nie są superbohaterami, a ratują innym życie
Z kolei Róża dodała, że spotkanie z potrzebującymi w Sylwestra sprawia, że człowiek poznaje wiele historii, które dotykają serce.
- Przy stole długo rozmawiałam z dwoma paniami, które powiedziały, że pomimo bardzo trudnej sytuacji życiowej, ta noc sprawia, że z nadzieją patrzą na nadchodzący Nowy Rok - powiedziała.
Tak wlaśnie wygląda Sylwester z Ubogimi! Wszystkim życzymy szczęśliwego Nowego Roku! <3
Opublikowany przez Sylwester z Ubogimi - Kraków Poniedziałek, 31 grudnia 2018
To właśnie dzięki ludziom dobrej woli i wolontariuszom potrzebujący i ubodzy z Krakowa mogli się po raz kolejny w ostatni dzień roku poczuć się wyjątkowo.
Od początku grudnia organizatorzy prowadzili zbiórkę na przystrojenie sali, wynajęcie zastawy i sprzętów kuchennych, zakupienie jedzenia czy pokrycie opłat za paliwo i media. Jednak darczyńcy wspomogli organizację krakowskiego "Sylwestra z Ubogimi" nie tylko pieniędzmi. Przygotowali także wiele potraw, które znalazły się na sylwestrowych stołach - krokiety, ciasta i sałatki. Ludzie dobrej woli dzielili się również ciepłymi, polarowymi kocami, które trafiły do paczek noworocznych dla gości.
- Nie da się ukryć, że czuję się tutaj po prostu zaopiekowany. Jest smaczne jedzenie, dobra muzyka i przede wszystkim mili ludzie, z którymi można o wszystkim porozmawiać. Na pewno nie zabraknie mnie tu w przyszłym roku - przyznał pan Bogdan, który po raz pierwszy uczestniczył w "Sylwestrze z Ubogimi".
Inspiracją dla krakowskiej odsłony akcji był "Sylwester z Ubogimi" odbywający się już od ponad 20 lat w Katowicach. Co roku uczestniczy w nim około 150-200 bezdomnych i ubogich, którzy mają okazję do spędzenia tego wyjątkowego wieczoru przy ciepłym posiłku i na wspólnej modlitwie.
Skomentuj artykuł