W warszawskiej bazylice Świętego Krzyża modlono się za Kościół w Chinach

W warszawskiej bazylice Świętego Krzyża modlono się za Kościół w Chinach
(fot. Diego Barbieri / Shutterstock.com)
KAI / pk

Za Kościół i o wolność religijną w Chinach modlono się 24 maja - w święto Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych - podczas Mszy św. w warszawskiej bazylice Świętego Krzyża.

Koncelebrze z udziałem 10 kapłanów przewodniczył polski misjonarz, pracujący od kilku lat w Hongkongu, ks. Czesław Wojciechowski, który następnie w dolnym kościele opowiedział o swej pracy misyjnej i o Kościele w najludniejszym kraju świata. Wśród koncelebransów byli m.in. dyrektor stowarzyszenia "Sinicum" ks. Jacek Gniadek SVD i jego poprzednik na tym stanowisku ks. Antoni Koszorz SVD oraz chiński kapłan, pracujący od lat w Polsce ks. John Shi.

Witając wszystkich przybyłych wikariusz parafii świętokrzyskiej ks. Piotr Rutkowski CM przypomniał, że od 2013 w Polsce w czwartek po uroczystości Zesłania Ducha Świętego przypada święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana a w tym roku jest to 24 maja, gdy obchodzony jest Światowy Dzień Modlitwy za Kościół w Chinach, ustanowiony w 2007 przez Benedykta XVI. Od szeregu lat z tej okazji sprawowana jest liturgia w bazylice świętokrzyskiej, której gospodarzami od ponad 300 lat są księża misjonarze - podkreślił ks. Rutkowski.

Następnie główny celebrans poświęcił kopię figury Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych, czczonej w narodowym chińskim sanktuarium maryjnym Szeszan koło Szaghaju, która pozostanie w jednym z ośrodków duszpasterstwa migrantów w naszym kraju.W kazaniu podczas Mszy św. ks. Wojciechowski zaznaczył, że wierni w Chinach mogą być dla nas przykładem mężnego trwania w wierze, mimo licznych i rozlicznych trudności i przeciwności. Są to ludzie zahartowani w wyznawaniu wiary w Chrystusa Najwyższego Kapłana, przeciwni wszelkim kompromisom, do jakich my bywamy zdolni - podkreślił kaznodzieja.

Nawiązując do Benedykta XVI przypomniał, że przed ośmiu laty przyjął on na audiencji wiernych z włoskiej diecezji Macerata, skąd pochodził słynny misjonarz i badacz Chin - jezuita o. Matteo Ricci (1552-1610). Potrafił on mówić Chińczykom o Bogu jako Panu Nieba, aby w ten sposób lepiej trafić do ich sposobu myślenia, a zarazem własnym życiem dawał świadectwo wierze. Jednym z elementów jego misji była przyjaźń i bliskie kontakty, które potrafił nawiązać ze swym chińskim otoczeniem.

W rym kontekście główny celebrans przypomniał, że również Jan Paweł II często podkreślał, że działalność misyjna to nie narzucanie swoich poglądów i przekonań innym, ale przede wszystkim przyjaźń i zrozumienie okazywane innym.

Jednocześnie mówca zauważył, że wielu misjonarzy pracujących w Chinach ofiarą własnego życia przypłaciła wierność Chrystusowi i swemu posłannictwu. W tym gronie było też niemało Polaków, w tym także dwaj archimandryci, marianie Fabian Abrantowicz i Andrzej Cikoto z misji polskiej w Harbinie, po wypędzeniu z Chin przez komunistów zamordowani już w ZSRR przez bolszewików.

Kaznodzieja przywołał też słowa Franciszka z najnowszej audiencji w Watykanie 22 maja, w czasie której wezwał on do pamiętania o Kościele w Chinach i do modlitw za niego, a tamtejszych katolików zachęcił do dochowania wierności Kościołowi powszechnemu z biskupem Rzymu na czele. A nawiązując do czczonej w tym dniu Maryi Wspomożycielki Wiernych życzył, aby nadal strzegła Ona swych wiernych w Chinach i czuwała nad tamtejszym Kościołem.

Przed końcowym błogosławieństwem obecna na Mszy siostra Chinka i jej rodak, kapłan koncelebrujący tę liturgię ks. Shi odśpiewali po chińsku pieśń maryjną.

Następnie w dolnym kościele ks. Wojciechowski opowiedział o swej pracy misyjnej w Hongkongu, poprzedzonej dwuletnim kursem nauki języka chińskiego w Pekinie i pracy naukowej w innych miastach chińskich, ilustrując swe wspomnieniami licznymi zdjęciami i danymi liczbowymi. Zaznaczył m.in., że posługa kapłańska w Państwie Środka jest bardzo trudna, a nawet coraz trudniejsza, także w samym Hongkongu, w którym na razie jest jeszcze sporo swobody, ale Pekin coraz bardziej ją ogranicza. Wspomniał ponadto o innych religiach i kultach, rozpowszechnionych w Chinach, z których najważniejsze to taoizm, buddyzm i konfucjanizm, a także kult przodków, którym - mimo różnych przeszkód ze strony władz - ciągle jeszcze stawia się ołtarzyki w wielu domach.

Światowy Dzień Modlitw za Kościół w Chinach ustanowił Benedykt XVI w swym Liście do katolików w tym kraju z 27 maja 2007, wyznaczając na to 24 maja - święto Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych, czczonej szczególnie w narodowym sanktuarium maryjnym katolików chińskich w Szeszanie koło Szanghaju.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

W warszawskiej bazylice Świętego Krzyża modlono się za Kościół w Chinach
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.