Watykan: bliżej beatyfikacji o. Wenantego Katarzyńca OFM Conv

Watykan: bliżej beatyfikacji o. Wenantego Katarzyńca OFM Conv
(fot. shutterstock.com)
KAI / pk

Ojciec Święty przyjął wczoraj na audiencji prywatnej prefekta Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, kard. Angelo Amato SDB i upoważnił tę dykasterię do opublikowania 11 dekretów. Jeden z nich dotyczy polskiego franciszkanina konwentualnego o. Wenantego Katarzyńca.

Sługa Boży o. Wenanty Katarzyniec urodził się 7 października 1889 r. w Obydowie koło Lwowa, a na chrzcie otrzymał imię Józef. Pochodził z ubogiej wiejskiej rodziny. Święcenia kapłańskie przyjął w Krakowie w 1914 r.

Jego życie zakonne nacechowane było pobożnością, modlitwą i ascezą. Prowadził głębokie życie duchowe, dużo czytał, robił wiele notatek. Po święceniach kapłańskich pracował jako wikariusz parafii w Czyszkach niedaleko Lwowa. Dał się poznać przede wszystkim jako dobry spowiednik i kaznodzieja, a jednocześnie człowiek skromny i gorliwy.

DEON.PL POLECA

Po roku został skierowany do Lwowa, gdzie mimo młodego wieku sprawował funkcję magistra nowicjatu. Swoim wychowankom starał się wpoić, aby każdy z nich "był naprawdę dobrym zakonnikiem, a nie tyko z habitu i imienia". Służył także posługą duszpasterską wśród chorych, sióstr zakonnych, głosił rekolekcje. Wyczerpująca praca poważnie odbiła się na jego zdrowiu. Mimo ograniczenia obowiązków przez przełożonych oraz krótkich wyjazdów uzdrowiskowych, jego stan się pogarszał. W celu odpoczynku i podratowania zdrowia trafił do Kalwarii Pacławskiej. Tam zmarł 31 marca 1921 r. na gruźlicę płuc.

O. Maksymilian Maria Kolbe tak scharakteryzował swojego współbrata i przyjaciela: "O. Wenanty nie silił się na rzeczy nadzwyczajne, ale zwyczajne wykonywał w sposób nadzwyczajny". Katarzyniec miał również współredagować wydawanego przez o. Kolbego "Rycerza Niepokalanej", jednak pierwszego numeru już nie doczekał.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Watykan: bliżej beatyfikacji o. Wenantego Katarzyńca OFM Conv
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.