Węgierski mur znakiem upadku Europy

Węgierski mur znakiem upadku Europy
(fot. Frédéric BISSON / CC BY 2.0 / flickr.com)
KAI / mg

Węgierski mur przeciw uchodźcom znakiem upadku Europy - uważa ks. Mussie Zerai, erytrejski kapłan, który na co dzień pomaga migrantom przybywającym przez Libię do Włoch.

Jego zdaniem, ogłoszony przez premiera Viktora Orbana zamiar budowy 175-kilometrowego muru na granicy z Serbią, przez którą przechodzą imigranci z Kosowa, to "prawdziwy paradoks". - Zburzyliśmy mur oddzielający dwa państwa niemieckie, a teraz budujemy nowe mury. Wydajemy miliony na bariery ochronne, a nie chcemy wydać tyle samo, by zapewnić przyszłość istotom ludzkim. Oznacza to zanik cywilizacji. Prawdą jest, że Europa pokazuje swe mało cywilizowane oblicze. Cywilizację mierzy się także zdolnością do solidarności, gościnności, zagwarantowania praw osób - stwierdził założyciel i prezes Agencji na rzecz Współpracy i Rozwoju Habeshia.

Ocenił, że dość egoistycznie w kwestii imigrantów obecnie działa także Francja. Z kolei Austria i Niemcy wykorzystały organizację szczytu G7, by zamknąć swe granice, ale Niemcy już je z powrotem otworzyły. Szwajcaria natomiast od początku roku nie wpuściła 1700 osób. - Ujawnia się w tym brak prawdziwej solidarności europejskiej. Bierze się ona z konwencji dublińskiej, która zatrzymuje imigrantów w jednym kraju, np. we Włoszech, w którym oni wcale nie chcieliby pozostać - zauważył ks. Zerai.

Odnosząc się do krytyki, że Włochy przyjmują także imigrantów ekonomicznych, a nie tylko politycznych, duchowny zwrócił uwagę, że ludzie ci przybywają drogą morską. - Czy Włochy miałyby dokonywać selekcji na Morzu Śródziemnym? A tym, którzy nie zostaliby uznani za uchodźców politycznych, miałyby pozwolić zginąć? - zastanawia się szef Habeshii.

Dodaje, że tylko małej części uchodźców udaje się dotrzeć do Europy. - W bardzo ubogich państwach, takich jak Liban, Jordania i Turcja przebywają miliony uchodźców syryjskich. Sama Etiopia gości ponad 600 tys. uchodźców, w tym erytrejskich, sudańskich i somalijskich. Natomiast w ubiegłym roku do Europy przybyło 170 tys. imigrantów. To bardzo mała liczba w porównaniu z bogactwem i możliwościami Starego Kontynentu - zauważył ks. Zerai.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Węgierski mur znakiem upadku Europy
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.