Zaginął niemiecki ksiądz. Policja uważa, że został porwany

Zaginął niemiecki ksiądz. Policja uważa, że został porwany
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Depositphotos
KAI / pk

Kościół katolicki w Mali w Zachodniej Afryce potwierdził zaginięcie niemieckiego księdza katolickiego w tym kraju ogarniętym kryzysem. Konferencja Biskupów Mali poinformowała 22 listopada, że losy księdza Hansa-Joachima Lohre są nieznane od niedzielnego poranka. Jego opuszczone auto znaleziono w pobliżu jednego z gmachów w stolicy kraju, Bamako. Policja wychodzi z założenia, że jest to porwanie. Dotychczas nie pojawiło się żądanie okupu, nikt też nie przyznał się do porwania.

Według innych informacji porywacze przyjechali samochodem pozbawionym tablic rejestracyjnych i siłą zaciągnęli księdza do auta, po czym szybko odjechali. Podejrzewa się, że za napadem stoją islamscy ekstremiści, którzy już wcześniej dokonywali podobnych uprowadzeń w celu wyłudzenia okupu.

Niemiecki misjonarz pochodzi z Hövelhof we wschodniej Westfalii, w Mali pracował od ponad 30 lat, poinformowała niemiecka agencja katolicka KNA. W sposób szczególny troszczył się o dialog między chrześcijanami i muzułmanami - organizował m.in. kursy, których uczestnikom przekazywano wiedzę o obu religiach.

W Mali tzw. milicje islamistyczne od lat usiłują przejąć kontrolę nad krajem. Sytuację zaostrzają konflikty na tle socjalnym i etnicznym. W ostatnim okresie znacznie pogorszył się stan bezpieczeństwa. W misji pokojowej ONZ "Minusma" uczestniczy ok. 1 200 żołnierzy niemieckich. Rząd Niemiec rozważa jednak ich wycofanie.

Źródło: KAI / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
kard. Walter Kasper

Fundamentalne dzieło kardynała Kaspera

Jeden z najsłynniejszych kardynałów, prezydent Papieskiej Rady do Spraw Popierania Jedności Chrześcijan, podejmuje najważniejsze zagadnienia dotyczące Kościoła Katolickiego. Pisze o jego istocie, o znaczeniu Jezusa Chrystusa, a także o misji, dialogu...

Skomentuj artykuł

Zaginął niemiecki ksiądz. Policja uważa, że został porwany
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.