Artysta stworzył w Markowej piękny deskal. Przedstawia bł. rodzinę Ulmów
Arkadiusz Andrejkow, artysta z Sanoka, który znany jest z tworzenia projektu "Cichy Memoriał" stworzył w Markowej deskal przedstawiający rodzinę Ulmów. Praca została wykonana na podstawie czterech fotografii Józefa Ulmy.
W Markowej powstał deskal z wizerunkiem rodziny Ulmów
Małżonkowie Józef i Wiktoria Ulmowie w czasie okupacji ukrywali w swoim gospodarstwie, prawdopodobnie od grudnia 1942 roku, ośmioro Żydów. Byli to znajomi Ulmów z Łańcuta: Saul Goldman z synami Baruchem, Mechelem, Joachimem i Mojżeszem, oraz sąsiadki Ulmów z Markowej, a zarazem córki Chaima Goldmana – krewnego wspomnianego wyżej Saula: Gołda Grünfeld i Lea Didner. Ta ostatnia ukrywała się wraz z małą córeczką o imieniu Reszla.
24 marca 1944 r. rodzina Ulmów została zamordowana przez Niemców. Najpierw zabito ukrywanych Żydów, a potem całą rodzinę: Józefa i Wiktorię (która była w zaawansowanej ciąży) a następnie sześcioro dzieci - Stasia, Basię, Władzia, Frania, Antosia i Marysię. Najstarsze z nich miało 8 lat, a najmłodsze 1,5 roku.
Zamordowanych pochowano przy domu, w obecności oprawców, którzy ostatecznie zgodzili się, by katolików i żydów zakopać w oddzielnych dołach. Mimo surowego niemieckiego zakazu, po kilku dniach Ulmów odkopano, umieszczono w trumnach i pochowano przy domu, w którym mieszkali. Na cmentarz przeniesiono ich dopiero 17 stycznia 1945 roku, po zakończeniu niemieckiej okupacji tych ziem.
10 września tego roku Józef i Wiktoria Ulmowie oraz ich siedmioro dzieci zostali błogosławionymi.
Źródło: nowiny24.pl / KAI / tk
Skomentuj artykuł