Grająca autostrada na Węgrzech. Melodię usłyszy każdy, ale pod jednym warunkiem

Grająca autostrada na Węgrzech. Melodię usłyszy każdy, ale pod jednym warunkiem
Fot. Vidar Nordli-Mathisen / unsplash.com / Twitter.com
moto.pl / tk

Grająca znaną melodię droga to nie żart. Na węgierskiej autostradzie nr 67 widnieją pasy, gdzie po najechaniu na nie, kierowcy słyszą fragment utworu "Droga 67" zespołu Republic. Jest jednak jeden warunek, aby tak się stało: należy jechać z dozwoloną prędkością.

Grające drogi atrakcją dla kierowców

Na pomysł stworzenia grających autostrad wpadli nie tylko Węgrzy. Takie drogi istnieją już w innych krajach takich jak USA, Dania, Francja, Indonezja, Japonia, Korea Płd. czy Chiny.

Mimo że muzykalne drogi są niecodzienną atrakcją, nie wszystkim ten pomysł się podobał. W Holandii jedna z dróg grała hymn pewnej prowincji. Okazało się jednak, że ta atrakcja turystyczna tak bardzo denerwowała mieszkańców, że postanowiono ją zlikwidować, mimo iż koszt jej stworzenia wyniósł 80 tys. euro.

DEON.PL POLECA

Z kolei w Stanach Zjednoczonych istnieje droga grająca uwerturę do "Wilhelma Tella". Ten pomysł, w przeciwieństwie do Holandii, nie spotkał się z krytyką mieszkańców.

Jak podaje portal moto.pl, "Muzykalne drogi są tworzone na tej samej zasadzie co oznakowanie poziomie na krawędziach jezdni albo pasa ruchu. Kiedy kierowca najeżdża na fragment drogi na krawędzi pobocza pomalowany specjalną farbą strukturalną, opony wydają dźwięk. Zazwyczaj ma ostrzegać kierowcę o przekraczaniu pasa ruchu, ale w tym przypadku chodzi o rozrywkę".

Film z muzykalnej węgierskiej autostrady udostępnił na Twitterze użytkownik "Historic Vids". Na nagraniu widzimy kierowcę, który z dozwoloną prędkością najeżdża na pasy, a jezdnia gra fragment piosenki "Droga 67" węgierskiego rockowego zespołu "Republic".

Grająca autostrada średnio podoba się okolicznym mieszkańcom. Skarżą się oni na grającą w kółko melodię, która słyszana jest nawet z dalekiej odległości.

Źródło: moto.pl / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
ks. Jacek Bernacik, ks. Krzysztof Porosło

Miłość jest jak jazz, a budowanie związku jest jak jam session, gdzie przy różnicy charakteru i temperamentu kochających się osób trzeba zgrać się w improwizowanym utworze, jakim jest życie. Motyw przewodni jest znany – miłość....

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Grająca autostrada na Węgrzech. Melodię usłyszy każdy, ale pod jednym warunkiem
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.