10-latka chora na raka mózgu tuż przed śmiercią spełniła swoje największe marzenie. Została misjonarką
Zanim zachorowała codziennie chodziła na Mszę świętą. "Kiedy ofiarowała swoje cierpienia, to przyszła mi do głowy myśl, że Jezus posługuje się nimi, aby zbawić więcej ludzi" - mówiła jej mama.
Jak podaje CNA, Teresita Castillo de Diego pochodziła z Rosji, a została adoptowana w wieku 3 lat przez rodzinę z Hiszpanii. W 2015 roku wykryto u niej raka mózgu. Początkowo pomogło leczenie, ale w 2018 roku niestety guz zaczął rosnąć. Na początku 2021 roku dziewczynka trafiła do szpitala. Wówczas postanowiła zawierzyć się opiece bł. Carlo Acutisa.
O jej historii poinformował ks. Angel Camino Lamela z diecezji madryckiej. W lutym odprawiał Mszę świętą w jednym ze szpitali. Wówczas inni księża zaproponowali mu spotkanie z dziewczynką. Usłyszał od niej wtedy, że bardzo kocha Jezusa i chciałaby zostać misjonarką. Ksiądz Angel pobłogosławił ją i obiecał następnego dnia przynieść krzyż misyjny i potwierdzający to dokument. Potem udzielił jej komunii i namaszczenia chorych.
Następnego dnia Teresita miała zaplanowaną operację usunięcia guza mózgu. Niestety, operacji nie udało się przeprowadzić ze względu na powikłania medyczne.
Teresita zmarła 7 marca, a następnego dnia została pochowana.
Teresita Castillo de Diego, la niña que murió siendo Misionera de la Iglesia.
— Iglesia La Boyera (@IglesialaBoyera) March 9, 2021
La pequeña falleció el domingo #7Mar en Madrid a consecuencia de un tumor en su cabeza con el que llevaba tres años luchando.
Su historia, su testimonio de fe y amor a la Iglesia ha conmovido al mundo pic.twitter.com/3Yp2JLZmfo
Zanim 10-latka zachorowała chodziła codziennie na Mszę świętą. Jej mama przyznaje, że wiara pomagała jej w chorobie. "Kiedy ofiarowała swoje cierpienia, to przyszła mi do głowy myśl, że Jezus posługuje się nimi, aby zbawić więcej ludzi" - mówiła. Wspomina, że ostatnie tygodnie choroby, przypominały jej Jezusa cierpiącego na krzyżu, ponieważ Teresita nie mogła sama pić, a pielęgniarki podawały jej do ust gazę namoczoną wodą.
Skomentuj artykuł