3,5 roku po złamaniu kręgosłupa, pobił rekord prędkości zdobycia korony Ziemi. Jak tego dokonał?
![3,5 roku po złamaniu kręgosłupa, pobił rekord prędkości zdobycia korony Ziemi. Jak tego dokonał? 3,5 roku po złamaniu kręgosłupa, pobił rekord prędkości zdobycia korony Ziemi. Jak tego dokonał?](https://static.deon.pl/storage/image/core_files/2018/8/6/759a8234030094405580c86fb00a4689/png/deon/articles-thumb-xlarge-breakpoint-default/35-roku-po-zlamaniu-kregoslupa-pobil-rekord-predkosci-zdobycia-korony-ziemi-jak-tego-dokonal.png)
Historia tego człowieka może być wspaniałą inspiracją dla każdego, kto walczy z chorobą.
Australijski himalaista Steve Plain pobił rekord prędkości zdobycia Korony Ziemi. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie ciężki uraz kręgosłupa, którego doznał zaledwie 333 przed rozpoczęciem bicia rekordu. Ta historia jest dowodem na to, że ciężką pracą i siłą woli można dokonać w swoim życiu cudów.
Poprzedni rekord został ustanowiony przez Polaka, Janusza Końskiego, który zdobył Koronę Ziemi w ciągu 126 dni. Australijczyk pobił rekord Polaka o 9 dni - podaje portal "Kopalnia Wiedzy".
Uraz, którego doznał Steve, wydarzył się w czasie surfowania, w grudniu 2014 r. Australijczyk uszkodził kręgosłup wskutek tzw. złamania wisielczego. Lekarze stwierdzili u niego m.in. niestabilne złamanie kręgów C2, C3 i C7, urazowe pęknięcie krążka międzykręgowego oraz uraz rdzenia.
Steve’owi bardzo trudno było zaakceptować wiadomość o skali urazu.
Dla sportowca, który większość życia spędzał, będąc w ruchu, konieczność długiego leżenia i powolnej rehabilitacji, może być najtrudniejszą rzeczą, z jaką musi się zmierzyć. Nigdy nie wiadomo, czy po zakończeniu rehabilitacji, będzie mógł dalej prowadzić aktywny tryb życia.
Lekarze zalecili mężczyźnie leczenie specjalnym aparatem. Bardzo ważna była siła woli i determinacja, które w przypadku Steve’a były poddane ciężkiej próbie.
O zmaganiach oraz sukcesie, jakiego dokonał australijski himalaista, opowiada ten film:
Skomentuj artykuł