"Obrasta w dewocję". Historia duchowej przemiany w życiu Ksawerego Szlenkiera i Małgorzaty Buczkowskiej
Ksawery Szlenkier, znany z ról w takich produkcjach jak "Pierwsza miłość" czy "Barwy szczęścia", 9 stycznia 2025 roku obchodził swoje 44. urodziny. W centrum jego prywatnego życia znajduje się małżeństwo z Małgorzatą Buczkowską, również cenioną aktorką. Para przeszła długą drogę – nie tylko w relacjach międzyludzkich, ale i duchowych.
Duchowe wyzwania w małżeństwie
Małgorzata Buczkowska odkryła swoją wiarę na nowo podczas trudnych chwil. Ciąża, którą musiała przeleżeć w łóżku, stała się dla niej czasem głębokiej refleksji nad życiem i relacją z Bogiem. W wywiadach podkreślała, że był to moment rekolekcji, który zmienił jej postrzeganie świata.
Z kolei po śmierci brata swojego męża, Buczkowska zmagała się z żalem, który w końcu zamienił się w poszukiwanie duchowej siły. To właśnie wtedy nawróciła się na dobre, a jej życie zaczęły wypełniać modlitwy i zaufanie wobec Bożego planu.
"Byłem zły, że żona obrasta w dewocję"
Przemiana Małgorzaty nie była jednak łatwa dla jej męża. Ksawery Szlenkier, choć sam wychowany w katolickiej tradycji, początkowo nie rozumiał nowej drogi żony. Przyznał, że czuł złość, widząc, jak jej życie zaczyna kręcić się wokół religii. "Byłem zły, że moja żona obrasta w dewocję" – wyznał w jednym z wywiadów.
Z czasem jednak coś w nim drgnęło. Buczkowska codziennie modliła się o nawrócenie męża, wierząc, że ich relacja stanie się silniejsza dzięki wspólnej wierze. Jak twierdzi aktorka, jej modlitwy zostały wysłuchane. Para postanowiła zawierzyć swoje małżeństwo Maryi, co zapoczątkowało nowy rozdział w ich wspólnym życiu.
Miłość i wiara jako fundament
Dziś Ksawery Szlenkier mówi o nawróceniu z wdzięcznością. Duchowa podróż, choć pełna trudności i wewnętrznych konfliktów, pozwoliła im zbudować małżeństwo oparte na wspólnych wartościach. Para otwarcie mówi o swojej wierze, inspirując innych do poszukiwania sensu życia w relacji z Bogiem.
Źródło: wp.pl / jh
Skomentuj artykuł