Wynalazca Nutelli zdradził przed śmiercią swój sekret. "Sukces zawdzięczamy Matce Bożej"
Co łączy Nutellę, jej odkrywcę oraz Matkę Bożą z Lourdes? Michele Ferrero w wieku 89 lat zdradził sekret sukcesu swojej firmy. Jest on związany z Matką Bożą z Lourdes.
Kremu czekoladowego z nutą orzechów laskowych o nazwie Nutella chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Jest to zdecydowanie jeden z najbardziej popularnych i najlepiej sprzedających się słodyczy ostatnich czasów.
Przyznajmy szczerze, mało jest takich, którzy nie lubią słodkości, a nawet jeśli, to nawet oni dla Nutelli często robią wyjątek. Z czego wynika jej fenomen?
Właścicielem koncernu Ferrero założonego w 1946 we Włoszech do niedawna był Michele Ferrero. Koncern ten zajmuje się produkcją między innymi dobrze nam znanej Nutelli, pralinek Ferrero Rocher, pastylek Tic Tac, czy jajek Kinder Niespodzianka.
Michele odziedziczył firmę po swoim ojcu, udoskonalił dawną recepturę i w 1964 roku wypuścił na rynek znany na całym świecie krem czekoladowy o nazwie Nutella. Przebił wszystkie pozostałe fabryki słodyczy i tym samym został najbogatszym Włochem. Po śmierci Michele'a w 2015 roku firmę przejęli jego synowie.
Michele był człowiekiem o silnej wierze. Jak sam powiedział podczas uroczystości związanych z 50. rocznicą założenia firmy: "Sukces Ferrero zawdzięczamy Matce Bożej z Lourdes; bez niej moglibyśmy zrobić naprawdę niewiele".
To właśnie z tym miejscem bardzo dużo go wiązało i co roku do niego pielgrzymował. Nakazał również, by wizerunek Madonny z Lourdes znajdował się w każdej z jego fabryk i tak też się stało. Ponadto, Michele był bardzo mocno z zżyty ze swoją rodziną i to na relacjach z nią zależało mu najbardziej. Nie lubił obnosić się ze swoją sławą, wolał raczej unikać zderzenia z wielkim światem tabloidów.
Podobno właśnie podczas jednej z pielgrzymek do Lourdes wymyślił nazwę Ferrero Rocher. Słowo "rocher" oznacza po francusku skałę. Dlatego też nazwa nawiązuje do groty w której w jednym z objawień pojawiła się Matka Boska. Również Rafaello - okrągła kokosowa pralinka z białym kremem i migdałem w środku - swoją nazwę zawdzięcza archaniołowi Rafałowi.
Skomentuj artykuł