Zaczęła tańczyć 70 lat temu. "Balet jest moim życiem"

Jej mąż zawsze zachęcał ją do realizowania swojej pasji, "zawsze myślał, że jestem dobrą tancerką".

"Wszyscy myślą, że balet to dość krótka kariera, ja też tak myślałam. To niesamowite, że wciąż tańczę" - mówi kobieta.

Dzisiaj sama uczy baletu, wyznaje, że kocha dzieci i lubi je zarażać swoją miłością do tańca. "Balet uczy czegoś więcej niż tylko tańca, uczy szacunku do siebie nawzajem".

Dziewczynki uczeszczające do niej na zajęcia, mówią: "W każdym wieku możesz robić coś, co kochasz. Ona naprawdę nas inspiruje. Chciałybyśmy być takie jak ona".

Wspomina, kiedy w Londynie podczas wojny chodziła na balet i bardzo to lubiła. Nie była utalentowana, ale miała wspaniałych nauczycieli. Jej mąż zawsze zachęcał ją do realizowania swojej pasji, "zawsze myślał, że jestem dobrą tancerką".

"Mam nadzieję, że dzięki temu przypomnę, że życie jest zbyt krótkie, żeby nie robić tego, co chcemy robić. Nigdy nie jest za późno. Zacznij robić coś, co kochasz robić".