Zmarła matka, którą wspierały gwiazdy "Titanica". Kate Winslet: to zaszczyt, że mogłam jej pomagać
Gemma Nuttall, która zdecydowała się zrezygnować z chemioterapii, by urodzić córkę, przegrała walkę z nowotworem. Miała 29 lat - informuje "Fox News".
Stało się to pomimo wcześniejszej akcji charytatywnej, w którą zaangażowały się gwiazdy "Titanica" - Kate Winslet i Leonardo DiCaprio. Mimo kosztownego leczenia, nastąpił nawrót choroby.
"Gemma była symbolem siły i walczyła niesamowicie ciężko, z wdziękiem i godnością. To dla mnie zaszczyt, że ją znałam i starałam się pomóc. Wyrazy współczucia dla jej mamy Helen i córki Penelope. Straciły wspaniałą córkę i matkę" - powiedziała Kate Winslet, cytowana przez portal "Wprost".
Mother, 29, dies after battling ovarian cancer for five years Gemma Nuttall, 29, from Rossendale, Lancashire, initially turned down cancer treatment because she was pregnant with Penelope and the drugs would have killed her unborn daughter. https://t.co/sTTzUfLKB5
— Healthy News Daily (@eHealthyDaily) 16 października 2018
Gemma Nuttall urodziła się w Rossendale w Wielkiej Brytanii. W trakcie upragnionej i oczekiwanej ciąży dowiedziała się, że cierpi na nowotwór złośliwy jajnika. Zrezygnowała z leczenia dla dobra dziecka. "Nie mogę się pozbyć ciąży, to dzięki niej wykryto raka. Tak naprawdę to ona mnie uratowała" - mówiła w jednym z wywiadów kobieta.
W 26. tygodniu ciąży Gemma urodziła zdrową córeczkę. Dziecko chociaż było wcześniakiem, urodziło się w dobrej kondycji. Jednak nowotwór w ciele matki znacznie przyspieszył swój wzrost i rozprzestrzenił się w organizmie kobiety. Według lekarzy czekał ją zaledwie rok życia. Brytyjka postanowiła się nie poddawać i walczyć dla córki.
W Internecie ukazał się jej apel z prośbą o ratunek. Jakiekolwiek szanse dawało jej tylko kosztowne leczenie. Immunoterapia, której chciała się poddać kobieta jest alternatywną metodą i nie dawała żadnej gwarancji. Koszt wynosił w przeliczeniu na polską walutę prawie 1,5 mln. złotych.
Rak. Jak zapanować nad lękiem?>>
W odpowiedzi na apel Gemmy skontaktowała się z nią Kate Winslet. Aktorka zaoferowała swoją pomoc i wsparła ją w tej walce. Brytyjka wspominała, że poruszyła ją bardzo normalność aktorki, która pytała o proste rzeczy, jak jej samopoczucie i przeżywanie choroby. Kate Winslet sama jest matką trójki dzieci, dlatego nie umiała przejść obojętnie obok losu Gemmy. "Czułam potrzebę, aby z tobą porozmawiać" - powiedziała aktorka w rozmowie telefonicznej.
Gwiazda "Titanica" wpadła na niecodzienny pomysł. Poprosiła swojego wieloletniego przyjaciela Leonardo DiCaprio, aby jeszcze raz wcielili się w postacie grane w tym kultowym filmie. Wspólnie wyszli z inicjatywą aukcji charytatywnej. Do wygrania była jedna z trzech kolacji z filmowymi "Jackiem i Rose". Osoby, które wylicytowały kolację mogły same wybrać restaurację w Nowym Jorku, do której poszły z gwiazdami. Zebrane fundusze zostały przekazane na leczenie Gemmy.
Leczenie kobiety na początku przyniosło pozytywny skutek i Gemma nadal żyła i wychowywała swoją córkę. Historia jej bohaterskiej decyzji o donoszeniu ciąży i walki o życie odbiła się w Internecie takim echem, że stała się jedną z największych akcji pro-life w Wielkiej Brytanii od lat. Zwróciła uwagę na ludzi na los wielu matek i dzieci.
Niestety, nawrót choroby doprowadził do śmierci kobiety. Pamiętajmy o niej i o jej córeczce w modlitwie.
Skomentuj artykuł