Sztuczna inteligencja uznała Najświętszy Sakrament za osobę. Twórca cyfrowy był w szoku
Maik Vélez obrabiał swoje zdjęcie w programie opartym na sztucznej inteligencji. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że program uznał Najświętszy Sakrament widoczny na zdjęciu za osobę. Maik podzielił się tym niezwykłym zjawiskiem na Instagramie, a jego film natychmiast stał się hitem.
Program AI: Najświętszy Sakrament to osoba
Vélez, działający na Instagramie pod pseudonimem @somos_eternos_maik, udostępnił nagranie, w którym wyjaśnia, że podczas edytowania fotografii jego aplikacja wykorzystująca sztuczną inteligencję rozpoznała fragment monstrancji z Najświętszym Sakramentem jako "człowieka".
Algorytm, zaprogramowany do wykrywania typowych elementów anatomicznych — takich jak głowa, ramiona czy nogi — inaczej sklasyfikował obiekt, co wywołało zaskoczenie twórcy.
Vélez podkreślił, że bez względu na zmianę perspektywy czy ustawienia kadru, program za każdym razem program niezmiennie interpretował centralną część monstrancji jako sylwetkę ludzką.
Film hitem w social mediach
Influencer opublikował film z tą ciekawostką na Instagramie, zdobywając dziesiątki tysięcy "polubień".
Wyświetl ten post na Instagramie
Dla Maika Véleza całe zdarzenie okazało się silnym doświadczeniem wiary. Podkreśla, że to, iż aplikacja "wskazała" człowieka w monstrancji, po prostu przypomina, że Jezus jest żywy i rzeczywiście obecny w Eucharystii. Ten aspekt duchowy stanowi kluczowy punkt jego przekazu – więcej niż techniczny "bug" czy ciekawostka wizualna – czytamy w serwisie Aleteia.
Internauci chętnie komentowali film Maika. "Morał! Nawet AI wie, że Chrystus tam jest"; "Całkowicie w to wierzę... Bóg tam jest... Doświadczam tego za każdym razem" – to tylko jedne z licznych komentarzy.
Źródło: pl.aleteia.org / tk


Skomentuj artykuł