YouTuber udawał księdza. Mężczyzna w barze chciał się u niego wyspowiadać
YouTuber Arturo, czyli Artur Klimowski nagrał film, w którym przez 24 godziny udawał księdza. Mimo że robił to dla żartów, spotkał się z prawdziwym księdzem Sebastianem Koseckim, który pokazał mu życie kapłana "od kuchni".
YouTuber udawał księdza
W filmie Arturo pokazał, gdzie i jak mieszka ks. Kosecki. Poszedł też w przebraniu księdza w różne nietypowe miejsca jak McDonald czy siłownia, aby sprawdzić reakcje ludzi.
Na nagraniu widać, że w McDonaldzie udawany i prawdziwy ksiądz wzbudzili zainteresowanie ludzi. Nie brakowało zaskoczonych, ale i uśmiechniętych min. Jak stwierdził Arturo, "McDonald okazał się luźnym miejscem".
YouTuber spotkał się także z ministrantami posługującymi w parafii ks. Sebastiana Koseckiego. Dał młodym chłopakom zadanie, jakim było wypełnienie jak największej ilości dobrych uczynków. Do wygrania było 500 złotych.
W odcinku nie zabrakło również bardziej poważnych tematów. Arturo rozmawiał z ks. Koseckim np. na temat emerytury księży.
Ksiądz na siłowni i w poprawczaku
Udawany ksiądz udał się także na siłownię. Tam reakcje ludzi były zupełnie inne niż w McDonaldzie. Sutanna przyciągała uwagę, a ćwiczący ksiądz wzbudzał niemałe zainteresowanie.
Wraz z ks. Koseckim Arturo udał się do poprawczaka dla kobiet. Wizyta okazała się niezwykle udana i owocna.
Na końcu księża poszli do... baru. Jak można przypuszczać, ludzie byli zaskoczeni ich obecnością w tym miejscu. Jeden z mężczyzn chciał nawet wyspowiadać się u "księdza-youtubera".
Źródło: YouTube.com / red.
Skomentuj artykuł