Żegnaj laleczko - teatr Cynada zaprasza

(fot. zebinskaphoto.com)

W Gdańsku, na słynnej ulicy Długiej, w niewielkim pomieszczeniu zgasło światło. Byłem tam. Zaprosili mnie organizatorzy niecodziennego wydarzenia teatralnego. Chcę wam o tym opowiedzieć.

Przed pójściem do teatru wypada wiedzieć coś na temat spektaklu. Włączyłem więc komputer i wpisałem tytuł w internetową wyszukiwarkę: "Żegnaj laleczko". Google wskazało na krótki filmik na youtube. Czas trwania: półtorej minuty. W sam raz. Klikam więc "play".

W okienku monitora pojawia się imponującej wielkości rzeźba Chrystusa ze Świebodzina. Wokół niej unosi się dym. Ktoś zaczyna odliczać: pięć, cztery, trzy, dwa, jeden… Świebodzińskie "sacrum" odrywa się od ziemi i napędzane silnikiem rakietowym leci w przestworza. Żegnaj laleczko.

DEON.PL POLECA

Jeśli ktoś ma jakieś uczucia religijne, mógłby czuć się urażony. Ja na szczęście mam tylko religijne przekonania. Czuję się jednak trochę podnerwiony bo dalej nic nie wiem o spektaklu, na który się wybieram. Menadżer Teatru Cynada wspominała mi coś o niemieckim ekspresjonizmie i wybitnej aktorce Bożenie Eltermann.

Wszedłem na zaproszenie do niewielkiej, ciemnej sali i gdy zgasły światła… Figurę tancerki, stojącej w bezruchu, oświetliło coś zamyślonego, spokojnego, przyjemnego. Pierwszy dźwięk, który wdarł się na scenę pod pretekstem muzyki, zamienił wysmukłą, wyciszoną postać w kłębek napiętych mięśni. Spinała się, turlała i wyrzucała ramiona posłuszne jakiejś niewidzialnej sile. Palce u stóp walczyły z posadzką a dłonie pilnowały, by żadna część ciała nie uleciała, nie przystanęła i nie zamyśliła się na pusto. Tak zaczął się taniec przerywany chwilami kontemplacji i zabawy. Obłędnie i precyzyjnie poukładane ruchy zamieszały całą przestrzenią niewielkiej sali gdańskiego "Teatru w Oknie".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Żegnaj laleczko - teatr Cynada zaprasza
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.