Damien Perquis
Damien Perquis ma być receptą na całe zło w środku defensywy biało-czerwonych podczas Euro 2012. Od początku marca nie mógł grać z powodu złamania ręki w łokciu, jednak występ w sobotnim meczu ze Słowacją pokazał, że chyba wygrał wyścig z czasem.
Damien urodził się we Francji, ale ma polskich przodków - babcię i pradziadka, który urodził się w Strzyżewku na południu Polski (nad Sekwanę i Loarę wyemigrował w okresie międzywojennym).
Przypadek Perquisa jest podobny do sytuacji Boenischa. Obaj mają podwójne obywatelstwo i obaj po udanym początku przygody z reprezentacji Polski doznali ciężkich kontuzji. Boenisch pauzował od końca września 2010 aż do stycznia 2012 roku. Z kolei urodzony w Troyes obrońca Sochaux, który pierwszy raz wystąpił w biało-czerwonych barwach 6 września 2011, pół roku później złamał rękę w łokciu.
Smuda postanowił jednak zaryzykować. Mimo niepewności co do aktualnej formy piłkarza umieścił go w szerokiej kadrze na Euro. Pamiętał udane występy Perquisa (m.in. przeciwko Niemcom) i pocieszał się, że kontuzja ręki to dla piłkarza "mniejsze zło". Teraz selekcjoner może triumfować. W meczu ze Słowacją z Klagenfurcie Perquis zdobył strzałem głową pięknego gola na wagę zwycięstwa.
Perquis to jeden z dwóch piłkarzy w kadrze Smudy, obok Ludovica Obraniaka, który nie udziela wywiadów w języku polskim (próbują to robić Sebastian Boenisch i Eugen Polanski). Obaj nie unikają jednak mediów - przeciwnie, po każdym spotkaniu reprezentacji Polski znajdują czas na rozmowy. Na razie po francusku, ale Perquis zapewnia, że cały czas uczy się języka swoich przodków.
- Zajmowałem się tematem Damiena na początku, kilka lat temu. Pamiętam, że bardzo chciał grać dla Polski. Tak naprawdę pilnowaliśmy wówczas tematu dwóch obrońców, drugim był Laurent Koscielny. On też początkowo deklarował chęć gry w naszej reprezentacji, ale po transferze do Arsenalu okazało się, że jego zamiary są inne. Jeśli chodzi do Perquisa, to od początku zachowywał się bardzo profesjonalnie. Wysłałem do niego swojego człowieka, odpowiedzialnego za kontakty we Francji. Został bardzo dobrze przyjęty przez Damiena. Dwa-trzy lata temu fachowcy sceptycznie podchodzili do jego umiejętności pod kątem reprezentacji Polski. Teraz sytuacja się zmieniła. Poziom naszych obrońców kadry obniżył się, tymczasem Perquis zrobił postępy - mówi szef skautingu PZPN Maciej Chorążyk.
Damien Perquis (FC Sochaux)
ur. 10.04.1984 Troyes
kluby: Troyes Aube Champagne, AS Saint-Etienne Loire, FC Sochaux
6A/1; debiut 06.09.2011. Gdańsk: Polska - Niemcy 2:2
Skomentuj artykuł