J.K. Rowling krytykuje aktorów grających w "Harrym Potterze". Chodzi o ideologię trans

J.K. Rowling, brytyjska pisarka, która jest autorką popularnej sagi o "Harrym Potterze" pracuje nad nową adaptacją swoich książek. Jak twierdzi, główni aktorzy wcielający się dotąd w role młodych czarodziejów, zniszczyli sagę.
Rowling skrytykowała aktorów "Harrego Pottera"
Spór Rowling z Danielem Radcliffem, Emmą Watson i Rupertem Grintem zaczął się od krytycznych wypowiedzi pisarki na temat osób transpłciowych. Brytyjka znana jest z mocnych komentarzy o zmianie płci i sprzeciwu wobec niektórych postulatów środowisk trans. W przeszłości publicznie starła się z aktorami, którzy mają inne zdanie na temat tej sprawy.
Niedawno dała jasno znać do zrozumienia, co sądzi o głównych bohaterach filmowej serii o "Harrym Potterze". W odpowiedzi na zadane jej w serwisie X pytanie: "Który aktor lub aktorka psuje film?", odparła: "Przepraszam, ale nie mogłam się powstrzymać", dodając jedynie słowo "troje" i trzy śmiejące się emotikony. Mimo że nie napisała wprost, kogo ma na myśli, większość internautów nie miało wątpliwości, że chodziło o Radcliffe’a, Watson i Grinta.
Three guesses.
— J.K. Rowling (@jk_rowling) March 18, 2025
Sorry, but that was irresistible.
???????????? https://t.co/hAMHw2b8EV
Komentarz pisarki podzielił użytkowników. Jedni przyznają jej racę, inni wręcz przeciwnie.
Spór o ideologię trans
Kontrowersje wokół Rowling trwają już od kilku lat. O jej poglądach zrobiło się głośno w 2020 roku, kiedy skrytykowała artykuł, w którym kobiety były nazwane "osobami miesiączkującymi". W eseju napisanym jakiś czas później podzieliła się swoimi doświadczeniami jako ofiary przemocy i zaznaczyła, że postrzega ideologię transpłciową jako "głęboko mizoginistyczną i regresywną".
"Znam i kocham osoby transpłciowe, ale usuwanie pojęcia płci odbiera wielu ludziom możliwość mówienia o swoim życiu w sensowny sposób. Mówienie prawdy to nie nienawiść" – napisała w czerwcu 2020 roku.
Rok wcześniej Rowling poparła badaczkę Mayę Forstater, która została zwolniona z pracy po tym, jak stwierdziła, że kobiety transpłciowe nie mogą zmienić swojej płci biologicznej. Stanowisko pisarki wywołało reakcję ze strony aktorów "Harrego Pottera", a Emma Watson napisała: "Osoby trans są tymi, za kogo się podają, i zasługują na życie bez ciągłego podważania ich tożsamości". Daniel Radcliffe i Rupert Grint także otwarcie poparli społeczność trans.
Rowling nie jest gotowa wybaczyć aktorom "Harry’ego Pottera"
W ubiegłym roku J.K. Rowling przyznała, że nawet jeżeli aktorzy chcieliby ją przeprosić, nie jest gotowa im wybaczyć. Przyznała wprost: "Celebryci, którzy wsparli ruch podważający prawa kobiet zdobywane przez dekady, i którzy wykorzystywali swoje platformy, by popierać medykalizację niepełnoletnich, mogą zatrzymać swoje przeprosiny dla traumatyzowanych, bezbronnych kobiet, które potrzebują jednopłciowych, bezpiecznych przestrzeni".
Brytyjska pisarka pracuje obecnie nad nową adaptacją serii o Harrym Potterze dla praformy MAX. Szef amerykańskiego serwisu Casey Bloys powiedział w listopadzie, że Rowling "jest bardzo zaangażowana w wybór scenarzysty i reżysera". – Wyobrażam sobie, że będzie miała też wpływ na obsadę – dodał Bloys.
Źródło: eldebate.com / tk
Skomentuj artykuł