Już dzisiaj Polska może być niezależna od rosyjskiego gazu
Jak powiedział pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski, „już dzisiaj Polska może sobie dać radę bez dostaw rosyjskich surowców”. Jesienią tego roku będzie gotowy gazociąg z Norwegii Baltic Pipe
- Można powiedzieć, że od 30 lat byliśmy uzależnieni od monopolistycznych dostaw gazu z Gazpromu. W tym roku mamy szansę, by to przerwać – podkreślił Naimski.
Gaz z Norwegii
- Z końcem roku kończymy kontrakt zakupowy od Rosjan, który będzie zastąpiony innymi dostawami, które PGNiG organizuje, podpisuje kontrakty. To będzie gaz z szelfu norweskiego, a także w postaci skroplonej od Stanów Zjednoczonych, Kataru, ale też innych dostawców - mówił Naimski.
Gazociąg Baltic Pipe ma utworzyć nową drogę dostaw gazu ziemnego z Norwegii na rynki duński i polski oraz do użytkowników końcowych w krajach sąsiednich. Gazociąg będzie mógł przesyłać 10 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie do Polski oraz 3 mld m sześc. z Polski do Danii. Inwestorami są operatorzy przesyłowi: duński Energinet i polski Gaz-System. Według planów ma zacząć działać 1 października 2022 r.
W kontekście dostaw ropy Naimski przypomniał, że polskie rafinerie znacząco zmniejszyły w ciągu ostatnich lat zakupy z Rosji. - Dostawy z Rosji w dalszym ciągu mają jednak miejsce z powodów biznesowych. Natomiast można je zastąpić dowolnymi dostawami z innych kierunków, które będą wprowadzone do rafinerii przez naftoport w Gdańsku - powiedział.
Źródło: PAP / tk
Skomentuj artykuł