KE nie uwzględnia obietnic z expose Tuska
Prognozy Komisji Europejskiej nie uwzględniają m.in. działań zapowiedzianych w expose premiera Donalda Tuska - poinformował w środę PAP wiceminister finansów Ludwik Kotecki. Komisarz UE ds. euro i walutowych Olli Rehn powiedział we wtorek, że Unia Europejska skierowała listy ostrzegawcze do pięciu krajów, które w jej ocenie mogą nie spełnić kryteriów fiskalnych w 2012 roku, w tym Polski.
- Przesłany przez komisarza Rehna list jest spowodowany prognozą KE dotyczącą deficytu sektora finansów publicznych w 2012 r. i nie jest elementem jakiejkolwiek procedury sankcyjnej - jest elementem wsparcia komisarza dla polskiego rządu w osiągnięciu w przyszłym roku celu zredukowania nadmiernego deficytu - wyjaśnił wiceminister Kotecki w komunikacie przesłanym PAP.
- Przy czym prognoza KE standardowo nie uwzględnia działań i zmian ogłoszonych po zamknięciu prac nad nią przez unijnych urzędników, czyli po 24 października. Nie uwzględnia więc działań już ogłoszonych przez premiera Donalda Tuska w expose i nie może uwzględniać skorygowanego projektu budżetu, który zostanie przyjęty przez Radę Ministrów na początku grudnia - dodał.
Zaznaczył, że dobrym zwyczajem jest informowanie komisarza o naszych planach fiskalnych częściej niż tylko w aktualizacji programu konwergencji. - W związku z tym planujemy odpowiedzieć na list Rehna przedstawiając te nowe informacje i pokazując w jaki sposób osiągniemy cel zlikwidowania nadmiernego deficytu w 2012 r. - zapewnił Kotecki.
W expose wygłoszonym w piątek premier Donald Tusk zapowiedział m.in., że celem rządu jest osiągnięcie ok. 3 proc. PKB deficytu sektora finansów publicznych na koniec 2012 r. i spadek długu publicznego do 52 proc. PKB w 2012 r. oraz jego systematyczne obniżanie się do 47 proc. w 2015 r. Wskazał, że deficyt sektora finansów publicznych ma na koniec kadencji obecnego rządu wynieść ok. 1 proc. PKB.
Wcześniej minister finansów Jacek Rostowski zapowiedział przygotowanie trzech wariantów budżetu na 2012 rok, w zależności od trzech różnych założeń dotyczących wzrostu gospodarczego.
Skomentuj artykuł