Lekkoatletyczne MŚ dzień 7. Kolejny medal dla Polski

Miłą niespodziankę sprawił skoczek wzwyż Sylwester Bednarek, który zajął trzecie miejsce podczas konkursu, odbywającego się w ramach lekkoatletycznych mistrzostw świata w Berlinie. Miejsca tuż za podium zajęli: Żaneta Glanc w konkursie rzutu dyskiem oraz Grzegorz Sudoł w konkurencji chodu sportowego na dystansie 50 kilometrów.

20-letni Sylwester Bednarek brązowy medal mistrzostw zapewnił sobie skokiem na wysokość 2,32 m. Medal naszego skoczka to spora niespodzianka, zważywszy, że do finału Polak awansował z ostatniego premiowanego awansem miejsca. Należy przyznać, że niedoświadczony Bednarski doskonale poradził sobie z mokrym po przejściu burzy tartanem na rozbiegu, co nie udało się wielu starszym zawodnikom. Złoto zdobył Rosjanin Jarosław Rybakow.

Miejsce tuż za podium zajęła Żaneta Glanc. Polka cisnęła dysk na odległość 62,66 m. Wygrała Dani Samuels z Australii. Na 4. miejscu rywalizację w chodzie sportowym na 50 kilometrów zakończył Grzegorz Sudoł. To najlepszy wynik Polaka na imprezach rangi mistrzowskiej. Złoty medal zdobył Rosjanin Siergiej Kidiapkin.

Do finału skoku w dal z 10 wynikiem awansowała Teresa Dobija. W półfinałach biegu na dystansie 1500 metrów wystąpiły dwie Polki. Awansowała Lidia Chojecka, która zajęła wprawdzie dopiero 7. miejsce, ale uzyskany czas dał jej kwalifikację. O pechu może mówić Sylwia Ejdys, która - potrącona przez rywalkę - straciła rytm biegu i nie zdołała awansować. Na kwalifikacjach udział w mistrzostwach zakończyli oszczepnicy Adrian Markowski i Igor Janik, a w półfinale biegu na 800 metrów występ zakończył Adam Kszczot. Wiele szczęścia miał drugi z naszych ośmiusetmetrowców Marcin Lewandowski, który został przewrócony w półfinale, ale awansował po złożeniu protestu przez polską ekipę.