Pani Katarzyna ze Szczyrku wydała oświadczenie. "Śmierć zawsze jest nie na miejscu i zawsze nie w porę"

Pani Katarzyna ze Szczyrku wydała oświadczenie. "Śmierć zawsze jest nie na miejscu i zawsze nie w porę"
(fot. David Tomaseti / Unsplash)
Polsat News / kk

"Ten czas jest bardzo trudny, nie jesteśmy w stanie dzisiaj wyrazić w jakikolwiek sposób ogromu bólu i żalu jaki nas przepełnia" - brzmi oświadczenie Katarzyny Kaim, jej siostry Patrycji i szwagra Marcina. Kobieta jako jedyna z mieszkańców domu przy ulicy Leszczynowej 6 w Szczyrku przeżyła tragedię.

Treść oświadczenia podaje Polsat News. W tragicznej eksplozji zginęło osiem osób - czwórka dorosłych i czworo dzieci. Przyczyny wydarzenia są nadal nieznane i podlegają badaniu prokuratury. Mieszkańcy Szczyrku odwiedzają pogorzelisko żeby zostawić znicze i upamiętnić zmarłą rodzinę Kaimów.

DEON.PL POLECA




"Jedyną osobą, która ocalała jest 34-letnia Katarzyna Kaim - samotna matka małego Szymonka. W czasie tragedii, była w pracy w Domu Dziecka. Kasia straciła wszystko co miała, jej świat się zawalił. Obecnie przebywa u przyjaciół w Szczyrku pod opieką siostry Patrycji i szwagra Marcina" - napisała w internecie Magdalena Masłowska z fundacji "Let's Go" z Sosnowca, która poprzez wyspecjalizowaną platformę uruchomiła zbiórkę pieniędzy dla kobiety.

W niedzielę pani Katarzyna wraz z siostrą i szwagrem wydali oświadczenie, którego fragmenty opublikowało Polsat News.

"Wszyscy stanęliśmy w obliczu tragedii, która nie jest dla nas wytłumaczalna. Ten czas jest bardzo trudny, nie jesteśmy w stanie dzisiaj wyrazić w jakikolwiek sposób ogromu bólu i żalu jaki nas przepełnia" - czytamy w oświadczeniu.

Kaimowie proszą o milczenie i uszanowanie żałoby.

"Prosimy zatem media i wszystkich o uszanowanie naszej żałoby i potrzeby ciszy. Prosimy o modlitwy, a za każdy gest dobrej woli, wsparcia i współczucia wyrażamy dzisiaj głębokie podziękowania. Na odejście bliskich nie można się przygotować. Śmierć zawsze jest nie na miejscu i zawsze nie w porę…" - piszą w podanym tekście..

Jednocześnie wyrażają wdzięczność za pomoc wszystkim, którzy ją okazali. "Prosimy o zrozumienie naszej sytuacji" - dodano.

* * *

Aby pomóc pani Katarzynie możesz dołączyć do zbiórki fundacji "Let's Go". Więcej szczegółów znajdziecie TUTAJ. Zbiórka wystartowała w piątek i przez weekend udało się zebrać ponad pół miliona złotych.

Osobne zbiórki uruchomiło Caritas diecezji bielsko-żywieckiej oraz gmina Szczyrk. Poniżej podajemy informacje ze strony gminy:

Wszyscy z Państwa, którzy pragną włączyć się w pomoc najbliższym ofiar, prosimy o dokonywanie wpłat na konto Caritas Diecezji Bielsko-Żywieckiej:
>>> nr konta 47 1240 1170 1111 0010 6323 0610
z dopiskiem "POMOC SZCZYRK".

Samorządy, które deklarują chęć pomocy w odbudowie infrastruktury wokół miejsca katastrofy budowlanej, mogą przelać środki na gminny rachunek bankowy:
>>> nr konta 33 8140 0009 0043 8656 2000 0480
(„Pomoc w odbudowie infrastruktury wokół miejsca katastrofy budowlanej w dniu 04.12.2019 r w Szczyrku”)
z dopiskiem "POMOC SZCZYRK".

W imieniu całej społeczności Miasta Szczyrk dziękujemy za solidarność i wszelkie słowa otuchy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Są takie momenty, kiedy brakuje nam tchu.
Są takie chwile, kiedy nie mamy już na nic sił.
Są takie dni, kiedy trudno nam dostrzec nadzieję.

Nadziejnik, który trzymasz w swoich rękach, jest właśnie...

Skomentuj artykuł

Pani Katarzyna ze Szczyrku wydała oświadczenie. "Śmierć zawsze jest nie na miejscu i zawsze nie w porę"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.