Polacy pokonali aktualnych mistrzów świata

Polacy pokonali aktualnych mistrzów świata
Michał Winiarski i Marcin Możdżonek blokują atak Brazylijczyka Vissotto Neves Leonardo (fot. PAP/Adam Warżawa)
inf. wł./ŁK

W towarzyskim spotkaniu siatkarzy reprezentacja Polski wygrała z Brazylią 3:2 (21, 18, -14, -17, 18). Choć po dwóch pierwszych setach zanosiło się na szybkie zwycięstwo biało-czerwonych, losy meczu rozstrzygnęły się podczas emocjonującej gry na przewagi w tie-breaku.

Europejskie tournée Brazylijczyków - przygotowujących się do wrześniowych mistrzostw świata we Włoszech - i ich udział w Memoriale Huberta Wagnera sprawiły, że mistrzowie świata mogli uświetnić spotkaniem towarzyskim z reprezentacją Polski otwarcie Ergo Areny - najnowocześniejszej hali sportowej w Polsce. Na trybunach obiektu, przez którego środek przebiega granica pomiędzy Gdańskiem i Sopotem, pojawił się komplet publiczności - wśród nich przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek i były prezydent Polski Lech Wałęsa.

Mecz zaczął się serią doskonałych zagrań Mariusza Możdżonka w polu zagrywki i Polacy prowadzili już 5-0. Po słabym początku Brazylijczycy zaczęli się powoli rozkręcać. Dzięki dobrej grze blokiem - wykorzystując serię błędów biało-czerwonych - goście zmniejszali straty. Przegrywali już tylko 7-10, chwilę później było 13-14, a tuż przed drugą przerwą techniczną goście wyrównali. Jednak podopieczni Daniela Castellaniego zdobyli z rzędu 3 punkty i prowadzili 18-15. Gracze Bernando Rezende ponownie doszli Polaków na punkt, ale w decydującym momencie pomylił się Dante. Seta zakończył asem serwisowym Kurek.

Drugą partię Polacy ponownie zaczęli od wygranych piłek - tym razem trzech z rzędu - ale Brazylijczycy szybko doprowadzili do wyrównania, a po następnej akcji objęli po raz pierwszy w meczu prowadzenie 5-4. Na chwilę, bowiem na pierwszą przerwę techniczną goście schodzili z tylko sześcioma punktami na koncie. Niewielka przewaga biało-czerwonych utrzymywała się do drugiej przerwy technicznej. Przy stanie 17:15 błąd w ataku popełnił Dante, a po chwili po raz kolejny w tym spotkaniu z dobrej strony pokazał się blok gospodarzy. Akcja Bartosza Kurka i Piotra Nowakowskiego dała Polakom czteropunktowe prowadzenie. Mistrzowie Europy dalej wykorzystywali słabe punkty rywali, wygrywali 21:16, a po chwili zwycięsko zakończyli drugiego seta.

W trzecim secie tym razem to Brazylijczycy objęli prowadzenie 6:0. Rozkojarzeni długą przerwą po drugiej partii Polacy popełniali seryjnie błędy w rozegraniu, które rywale skwapliwie wykorzystywali. Na pierwszą przerwę techniczną drużyny schodziły przy prowadzeniu 8:1 dla podopiecznych Rezende. W dalszej części seta obraz gry nie uległ zmianie, a biało-czerwoni nie byli w stanie zmniejszyć strat i w efekcie wysoko przegrali do 14.

Na początku czwartego seta trwała wyrównana walka, ale po pierwszej przerwie technicznej Brazylijczycy zdołali uzyskać kilkupunktowe prowadzenie. Biało-czerwoni słabo spisywali się na polu zagrywki, kilka punktów oddajac rywalom praktycznie za darmo. Po drugiej stronie Brazylijczycy coraz lepiej serwowali, odrzucając podopiecznych Castellaniego od siatki. W efekcie goście wygrali partię do 17, doprowadzając do tie-breaka.

W decydującym secie walka punkt za punkt trwała do stanu 3:3. Później niesieni dopingiem kibiców gospodarze spotkania zdobyli trzy punkty z rzędu i trener Rezende poprosił o czas. Bardzo ważna dla losów meczu okazała się akcja przy stanie 7:4. Długa wymiana zakończyła się - mimo wielu szans dla biało-czerwonych - wygraną Brazylijczyków. Po chwili było już tylko 7:6, a po zmianie stron i szczęśliwym serwisie gości - na tablicy wyświetlił się remis 8:8. Dwa bloki biało-czerwonych dały nam prowadzenie 11:9. Brazylijczycy zdołali doprowadzić do remisu 13:13.

Końcówka meczu przyniosła olbrzymie emocje. Polacy mieli  piłkę meczową, ale nie wykorzystali jej, a po chwili swoją szansę mieli rywale. Przy stanie 15:15 asem serwisowym popisał się Mariusz Wlazły i znów to podopieczni Castellaniego byli bliżej zwycięstwa. Wreszcie - przy stanie 19:18 - błąd w kontrataku aktualnych mistrzów świata dał Polakom pierwsze zwycięstwo nad Brazylią od ośmiu lat. W najbliższą niedzielę, na zakończenie Memoriału Huberta Wagnera, obie drużyny spotkają się po raz kolejny.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Polacy pokonali aktualnych mistrzów świata
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.