Powodzie w Chinach. Nie żyje 21 osób
W chińskiej prowincji Hubei, którego stolicą jest Wuhan doszło do powodzi spowodowanych rekordowo silnymi opadami. Nie żyje 21 osób, a cztery uznawane są za zaginione. "Czerwone alerty" powodziowe ogłosiło pięć miast.
Hubei jest kolejnym regionem środkowych Chin, który nawiedzają tego lata rekordowe opady deszczu. W lipcu w sąsiedniej prowincji Henan w wyniku "burzy tysiąclecia" zginęły co najmniej 302 osoby, a 50 kolejnych wciąż nie odnaleziono.
Według państwowej agencji prasowej Xinhua 21 osób zginęło w miejscowości Liulin należącej administracyjnie do miasta Suizhou w północnej części Hubeiu. Deszcz uszkodził ponad 2,7 tys. domów i zakłócił dostawy prądu, transport i komunikację.
Intensywne opady przyczyną powodzi
Na najbardziej dotknięte obszary w pobliżu miast Suizhou, Xiangyang i Xiaogan skierowano ekipy ratownicze. W mieście Yicheng odnotowano w czwartek rekordowe 400 mm opadów. Według agencji CNS poziom wody przekroczył stan alarmowy w setkach zbiorników retencyjnych.
Niektóre regiony Chin co roku mierzą się latem z intensywnymi opadami, ale eksperci ostrzegają, że tego rodzaju ekstremalna pogoda staje się coraz częstsza w związku ze zmianami klimatu. Apelują do władz miast i regionów o podjęcie działań, by się na nie przygotować.
W ubiegły weekend ulewy nawiedziły prowincję Syczuan na południowym zachodzie kraju, wymuszając ewakuację ponad 80 tys. ludzi. Zawaliły się dziesiątki budynków, a straty szacowano na setki milionów juanów.
Źródło: PAP / tk
Skomentuj artykuł