PŚ: Konkurs - loteria, czwarte miejsce Polaków
Czwarte miejsce zajęli polscy skoczkowie (Kamil Stoch, Łukasz Rutkowski, Stefan Hula, Adam Małysz) w drużynowym konkursie PŚ, który odbył się w Lahti.
Wyniki sobotniego konkursu zostały wypaczone przez fatalne warunki atmosferyczne. Nie pomogły nawet nowe zasady punktowania, które uzależniają ostateczną notę od sily wiatru i długości rozbiegu. Pewnych utrudnień nie wyrównają nawet dodatkowe punkty. Trudno było przypuszczać, by Simon Amann czy Adam Małysz skaczący na treningach w okolicach 130 m, nagle w konkursie nie potrafili doskoczyć do 120 m. A tak się stało.
Pierwsza seria trwała ponad 1,5 godziny i jury postanowiło, że drugiej nie będzie. Zaczęło się świetnie. Kamil Stoch skoczył 122,5 m i wywalczył dla Polski po pierwszej kolejce 2 miejsce. Problem z pogodą zaczął się przy ostatnim zawodniku w tej próbie. Austriak Wolfgang Loitzl kilka razy siadał na belce zanim pozwolono mu skakać. A później wiało i wiało, a jury co chwilę zmieniało wysokość rozbiegu. zatrzymywano kolejnych skoczków, by po kilku minutach zezwalać im na skok. O mało co nie doszło dotragedii w przypadku Diego Dellasegi, który już przy dojeździe do progu miał klopoty z utrzymaniem równowagi. Na szczęście Włochowi nic się nie stało , (wylądował na 46 m - później zezwolono mu na powtórzenie próby, podobnie jak Francuzowi Davidowi Lazzaroniemu).
W tych fatalnych warunkach Polacy walczyli o podium. Łukasz Rutkowski skoczył 112,5 m, Stefan Hula słabiej bo 107 m, a Adam Małysz 115,5 m. Po skoku Małysza wyprzedzili nas jednak Niemcy. Michael Neumayer uzyskał 124 m i wyprowadził swój zespół na trzecie miejsce. Wygrali Norwegowie przed Austriakami.
Skomentuj artykuł