Radni Częstochowy wyrazili sprzeciw wobec wyroku TK ws. przepisów dotyczących aborcji
Rada Miasta Częstochowy wyraziła w czwartek sprzeciw wobec ostatniego wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie przepisów dotyczących aborcji. Wypowiedzenie kompromisu aborcyjnego jest niemoralne, skazuje kobiety na piekło – oświadczyli radni.
Stanowisko przyjęto podczas czwartkowej sesji Rady przy 17 głosach "za", 4 "przeciw" i 2 "wstrzymujących się" – podał Urząd Miasta Częstochowy. Rada postanowiła przesłać swoje stanowisko prezes Trybunału Konstytucyjnego, premierowi i parlamentarzystom ziemi częstochowskiej.
„Jako Rada Miasta Częstochowy stanowczo sprzeciwiamy się wyrokowi quasi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie uznania za niezgodne z Konstytucją przepisów dotyczących aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, a tym samym ograniczeniu praw obywatelskich i praw człowieka” - głosi stanowisko częstochowskich radnych
Jak dodali, jest ono „głosem ogromnej liczby częstochowianek i częstochowian oraz znacznej części polskiego społeczeństwa”. „Wypowiedzenie przyjętego dotychczas w Polsce kompromisu aborcyjnego jest niemoralne, skazuje kobiety na piekło” - napisali radni.
Przekonują, że żaden podmiot nie ma etycznego prawa zmuszać kobiet do kontynuowania ciąży z nieodwracalnymi wadami płodu, powodującymi śmierć dziecka zaraz po urodzeniu lub też skazującego dziecko na życie zależne od opiekuna.
„Nie można mówić o byciu +za życiem+ jednocześnie skazując kobiety, często już matki, na noszenie pod sercem przez 9 miesięcy dziecka tylko po to, aby chwilę po porodzie były one zmuszone je pochować. Wpływ na stan zdrowia i stan psychiczny wielu kobiet, a tym samym całych rodzin będzie nieodwracalny i jest niemożliwy do przewidzenia” - argumentowali.
Jak zaznaczyli, dotychczasowy kompromis nie narzucał kobietom oraz ich rodzinom konieczności aborcji, jedynie pozostawiał taką możliwość, a dziś polskie kobiety i polskie rodziny zostały tej możliwości pozbawione.
„Jako organ uchwałodawczy chcemy również podkreślić, że skrajnie nieodpowiedzialne jest wszczynanie wyrokiem tak ogromnego konfliktu społecznego w czasie gigantycznego wzrostu zachorowań wirusa COVID-19. Nawoływanie do walki z kobietami oraz ponowne dzielenie Polek i Polaków na tych walczących w słusznej sprawie i na tych, których pobudki, w ocenie rządu, są błędne, przyczyni się do wzrostu fali protestów, a tym samym sprowadzi zagrożenie na życie i zdrowie mieszkanek i mieszkańców naszego kraju” - napisali radni.
W stanowisku przypomnieli też, że przed dwoma laty częstochowska Rada przyjęła stanowisko upamiętniające setną rocznicę uzyskania przez Polki praw wyborczych. „To przełomowe wydarzenie w historii naszego kraju umożliwiło nadanie kobietom należnego im miejsca w hierarchii społecznej (...) Karygodnym jest próba odbierania głosu oraz decyzyjności kobietom, karygodne jest zmuszanie kobiet do ponownej walki o ich podstawowe prawa, dlatego jako Rada Miasta Częstochowy wzywamy do poczynienia natychmiastowych kroków mających na celu przywrócenie zaakceptowanego prze większość środowisk kompromisu aborcyjnego” - zaapelowali.
Jak podał Urząd Miejski, w trakcie dyskusji poprzedzającej uchwalenie stanowiska częstochowski klub radnych Prawa i Sprawiedliwości przedstawił zdanie odrębne, wyrażone we własnym stanowisku dotyczącym wyroku TK oraz obecnych ulicznych protestów, które objęły także Częstochowę.
Do obecnej sytuacji po wyroku TK odnieśli się także w czwartek radni Koalicji Obywatelskiej z Katowic – przedstawili oni oświadczenie w sprawie solidarności z protestującymi kobietami i chcą żeby stanowisko to zostało przyjęte przez Radę Miasta na najbliższej, nadzwyczajnej sesji.
„My Radne i Radni Miasta Katowice wyrażamy wsparcie i solidarność dla wszystkich kobiet w Polsce i w Katowicach. Sprzeciwiamy się odbieraniu kobietom prawa do decydowania o swoim życiu i zdrowiu na mocy wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 r. Nie zgadzamy się na skazywanie kobiet na tortury i cierpienie. Stoimy po stronie kobiet, ich godności i wolności wyboru” - m.in. takie zdania znalazły się w projekcie.
Skomentuj artykuł