RPO przypomina MEN przed "Tęczowym piątkiem" jak ważna jest edukacja antydyskryminacyjna

RPO przypomina MEN przed "Tęczowym piątkiem" jak ważna jest edukacja antydyskryminacyjna
PAP / ms

Jak przestrzegać praw uczniów i rodziców oraz dlaczego ważna jest edukacja antydyskryminacyjna, przed "Tęczowym piątkiem” przypomina Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich w opublikowanym we wtorek liście do ministra edukacji Dariusza Piontkowskiego.

Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar zwrócił się do ministra edukacji narodowej Dariusza Piontkowskiego w sprawie dotyczącej stanowiska i działań resortu edukacji oraz podległych mu organów nadzoru pedagogicznego w związku z akcją "Tęczowy Piątek".

DEON.PL POLECA

We wstępie wystąpienia do szefa MEN, Bodnar zwrócił uwagę, że według tego, co stanowi prawo oświatowe, do wychowawczych zadań szkoły należy rozwijanie wśród uczniów postaw tolerancji i otwartości światopoglądowej, a także zapewnienie każdemu uczniowi bezpieczeństwa i warunków do prawidłowego rozwoju.

"Dzieci nie będą bezpieczne i nie zrealizują swego prawa do edukacji, jeśli nie wyeliminujemy ze środowiska szkolnego dyskryminacji, uprzedzeń i motywowanej nimi przemocy. Jedynym sensownym narzędziem jest tu edukacja antydyskryminacyjna" - napisał RPO.

Dodał, że w kwestii wychowawczej roli szkoły nie sposób rozpatrywać bez uwzględniania prawa rodziców do wychowania dziecka zgodnie z własnymi przekonaniami. "Prawo to wynika zarówno z Konstytucji, jak i wiążącego Polskę Protokołu nr 1 do Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności" - napisał.

Jak zauważył RPO, "musimy, zatem zrównoważyć prawo rodziców do wychowania dziecka zgodnie z własnymi przekonaniami oraz prawo dziecka do otrzymania edukacji. Dlatego w szkole potrzebna jest rada rodziców, bo to ona gwarantuje rodzicom realny wpływ na działania wychowawcze szkoły. A zatem resort edukacji – jeśli naprawdę chce wspierać prawa rodziców – powinien przede wszystkim zachęcać szkoły do tworzenia takich rad".

RPO przypomniał, że do udziału w akcji wychowawczej szkoła może zaprosić organizację pozarządową za zgodą rady rodziców. Nie jest wymagana w tym przypadku zgoda wszystkich rodziców.

Zauważył, że "przeciwdziałanie akcjom antydyskryminacyjnym godzi w prawa uczniów, a obowiązkiem szkół jest edukacja antydyskryminacyjna".

RPO na podstawie zebranych przez siebie informacji w kuratoriach, przedstawił wnioski po kontroli kuratorów przeprowadzonej w szkołach po akcji Tęczowy Piątek" w 2018 roku.

Dzieci nie będą bezpieczne i nie zrealizują swego prawa do edukacji, jeśli nie wyeliminujemy ze środowiska szkolnego dyskryminacji, uprzedzeń i motywowanej nimi przemocy. Jedynym sensownym narzędziem jest tu edukacja antydyskryminacyjna.

Zwrócił uwagę na nieuzasadnione, jego zdaniem działania kuratorów. "Prawdą jest, że kuratorzy oświaty mogą prowadzić kontrole doraźne w szkołach, np. po skargach rodziców. Jeśli jednak takich kontroli nie robi się przez 18 miesięcy poprzedzających „Tęczowy Piątek”, to może to świadczyć, że zdaniem kuratorów samo zaangażowanie szkoły w akcję stanowi naruszenie prawa" - napisał.

"Wizytatorzy nie mogą też przychodzić do szkoły z założoną tezą; mają działać bezstronnie. Nie mogą sprawdzać, czy szkoła w jakikolwiek sposób przyłączyła się do inicjatywy „Tęczowy Piątek” (np. przez tęczowy ubiór uczniów), ale co się działo" - dodał.

Takie działania, zdaniem RPO mają poważne konsekwencje: „Po pierwsze – bez sprawdzenia faktów uznają za godną potępienia i powstrzymania akcję, która ma na celu promowanie wśród dzieci i młodzieży tolerancji, otwartości i szacunku dla godności wszystkich ludzi. Po drugie – ignorują realne problemy uczniów, choć rolą kuratora jest dbanie o przestrzeganie praw dziecka i ucznia. Sposób przeprowadzenia kontroli w zeszłym roku nie pozwolił np. kuratorom na zauważenie opisywanych w mediach i w skargach do RPO zjawisk takich jak, groźby dyrektorów wobec uczniów biorących udział w „Tęczowym piątku” (co jest szczególnie niepokojące w przypadku uczniów już narażonych w szkole na dyskryminację i przemoc) albo blokowanie przez dyrektorów uczniowskich inicjatyw na rzecz równego traktowania. Po trzecie – tropiąc „Tęczowy piątek”, kuratorzy zaczęli od zeszłego roku rozszerzająco interpretować Prawo oświatowe. Ustawa wymaga, by szkoła uzyskała na współpracę z organizacją pozarządową zgodę rady rodziców. Kuratorzy zalecali tymczasem uzyskiwanie zgody wszystkich rodziców. Nie dość, że godzi to wprost w funkcję rady rodziców, ale praktycznie uniemożliwia szkole współpracę z jakąkolwiek organizacją pozarządową" - napisał.

"Tęczowy piątek", organizowany przez Kampanię Przeciwko Homofobii, zaplanowano w szkołach na 25 października.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

RPO przypomina MEN przed "Tęczowym piątkiem" jak ważna jest edukacja antydyskryminacyjna
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.