Rząd ukrywa podatki – będzie fala podwyżek
Rusza fala dodatkowych opłat za prąd, gaz i paliwa. Fala podwyżek zacznie się w przyszłym roku – zapowiada "Dziennik Gazeta Prawna".
Nowe opłaty to cena, jaką zapłacimy za ochronę środowiska i dywersyfikację dostaw gazu. Rząd chce wprowadzić cztery ekstradaniny: węglową, tzw. zapasową, dywersyfikacyjną oraz opłatę wynikającą z zakupu energii produkowanej z metanu. Każda z nich podniesie cenę paliw, gazu i energii o kilka groszy. Ponadto aż o 140 proc. wzrośnie od stycznia opłata paliwowa od oleju napędowego.
W rezultacie nasze wydatki na ogrzewanie, gotowanie, prąd czy tankowanie mogą skoczyć nawet o 37 zł miesięcznie. Analitycy biją na alarm: już teraz realny koszt paliwa, czyli suma zakupu u producenta i marża, to zaledwie połowa ceny, jaką płacimy na stacjach. Reszta to podatki i opłaty.
Eksperci nie zostawiają na planach rządu suchej nitki. Adam Ambrozik z Konfederacji Pracodawców Polskich mówi wprost: rząd chce wprowadzić tylnymi drzwiami kolejne daniny. – Ich prawdziwym uzasadnieniem jest łatanie deficytu budżetowego – twierdzi.
Więcej w dzisiejszym wydaniu "DGP"
Skomentuj artykuł