Są już krokusy, ale w Tatry wrociła zima. Bez zimowego sprzętu nie wybieraj się wyżej
Choć w mediach społecznościowych pojawiają się już zdjęcia tatrzańskich kwitnących krokusów, w Tatry wróciła zima, a warunki do uprawiania turystyki są niekorzystne.
Na Kasprowym Wierchu we wtorek zaczął padać śnieg, a temperatura spadała do minus 1 st. C. Na najbliższy tydzień w Tatrach zapowiadane są temperatury do 14 st. mrozu. Obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego.
Warunki do uprawiania turystyki są niekorzystne. Pokrywa śnieżna jest mocno zróżnicowana w zależności od wysokości i wystawy. Nad ranem śnieg jest twardy i zmrożony, natomiast w godzinach popołudniowych robi się mokry i grząski. „Utrudnienie stanowi niski pułap chmur i mgła, które w połączeniu z opadami śniegu znacznie ograniczają widzialność, co może prowadzić do pobłądzeń” – brzmi komunikat przygotowany przez służby Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN).
Intensywne opady śniegu w Tatrach zapowiadane są także na środę, a kolejne dni mają być słoneczne i mroźne. Planując wyjście w wyższe partie Tatr, konieczne jest posiadanie odpowiedniego, zimowego sprzętu turystycznego takiego jak: raki, czekan, kask i lawinowe ABC - detektor, sondę i łopatkę. Na szlakach w partiach reglowych występuje błoto, a w miejscach zacienionych, znajdują się płaty zmrożonego śniegu.(PAP)
PAP / mł
Skomentuj artykuł