Sebastian Boenisch
Wielu piłkarzy zapewne marzy o takim zaufaniu, jakim trener Franciszek Smuda obdarzył Sebastiana Boenischa. Mimo bardzo ciężkiej kontuzji i negatywnych opinii niektórych fachowców selekcjoner nigdy nie skreślił lewego obrońcy Werderu Brema.
Pierwszy ewentualną możliwość gry Boenischa w biało-czerwonych barwach rozważał już Stefan Majewski, gdy jesienią 2009 roku pełnił (tymczasowo) funkcję selekcjonera.
Później gorącym zwolennikiem tego pomysłu był Smuda, który rozmawiał nawet z rodzicami piłkarza. Popularny "Franz" niemal od początku swojej pracy w reprezentacji nie ukrywał, że na lewej stronie defensywy ma grać właśnie Boenisch. Nie zrażały go przeszkody - najpierw wahania samego zawodnika, a następnie brak dokumentów potwierdzających polską tożsamość.
Urodzony w Gliwicach Boenisch grał w kadrze młodzieżowej Niemiec. W sierpniu 2010 roku otrzymał jednak tymczasowy paszport i po długich rozmowach z PZPN zdecydował się skorzystać z propozycji występów w kadrze Smudy. Zadebiutował w meczu z Ukrainą w Łodzi (1:1). "Prawdziwy" polski paszport i dowód osobisty odebrał 6 września, dzień przed meczem z Australią w Krakowie (1:2).
Druga przeszkoda okazała się poważniejsza. Kilkanaście dni po meczu z Australią Boenisch doznał kontuzji kolana, po której wrócił dopiero na początku 2012 roku. Wiosną Boenisch zagrał tylko w czterech meczach (w trzech wszedł z ławki rezerwowych). W kwietniu został zawieszony na dwa spotkania za czerwoną kartkę.
W życiu zawodowym ma pecha, znacznie lepiej wiedzie mu się prywatnie. Boenisch jest zaręczony z Tatjaną Batinic, austriacką modelką chorwackiego pochodzenia, byłą miss Austrii. Ślub planowany był już na 2012 roku, ale został przełożony z uwagi na Euro.
Choć niemal całe życie spędził w Niemczech, czuje się mocno związany z Polską. - Urodziłem się w Gliwicach, podobnie jak moi rodzice. Przez ostatnie 15 lat niemal co roku każdej zimy jechaliśmy do Polski na wakacje. Najczęściej do Szczyrku - przyznał.
- Obserwowaliśmy tego zawodnika od dawna. Już jako młody piłkarz Sebastian był utalentowany, wyróżniał się na tle innych. Zresztą z kadrą młodzieżową Niemiec zdobył w 2009 roku mistrzostwo Europy. Trudno mi powiedzieć, w jakiej obecnie jest dyspozycji, po bardzo ciężkiej kontuzji. Na pewno do jego umiejętności przekonany jest trener Smuda. Boenisch to piłkarz grający świetnie lewą nogą, bardzo ofensywny. Takich rzeczy się nie zapomina - mówi trener Stefan Majewski.
Sebastian Boenisch (Werder Brema)
ur. 01.02.1987 Gliwice
kluby: SSVg Heiligenhaus, Borussia Velbert, Rot-Weiss Oberhausen, Schalke Gelsenkirchen, Werder Brema
Skomentuj artykuł