„Szkoła wolna od smartfonów”. Centrum Życia i Rodziny apeluje do Ministerstwa Edukacji i Nauki
Aż 40 proc. nastolatków uważa, ze ich życie bez telefonu byłoby puste. Jednocześnie młodzi cierpią z powodu licznych negatywnych konsekwencji nadużywania Internetu. Przemęczenie, zaburzenia koncentracji, stany depresyjne, obniżenie zdolności interpersonalnych, uzależnienia od gier czy pornografii - to tylko niektóre spośród nich.
„Uwolnijmy młodzież od wirtualnego nałogu” – zachęca Centrum Życia i Rodziny w kampanii, która ma na celu wprowadzenie zakazu używania przez dzieci urządzeń elektronicznych na terenie szkół. Apel skierowany do Ministra Edukacji i Nauki podpisać można za pośrednictwem strony szkolabezsmartfonow.pl.
Eksperci wskazują, że nadużywanie internetu i ciągłe użytkowanie smartfonów powoduje u dzieci i młodzieży szereg negatywnych konsekwencji. Aż 28 proc. nastolatków deklaruje zawroty głowy lub pogorszenie wzroku; 35 proc. nastolatków przyznaje, że odczuwa przemęczenie i niedostatek snu.
Inne problemy to zaburzenia koncentracji i uwagi, obniżenie zdolności interpersonalnych i umiejętności językowych, nadpobudliwość ruchowa, rozdrażnienie, stan lękowe i depresyjne a także uzależnienie od pornografii gier czy mediów społecznościowych.
Apel do ministra nauki i edukacji
Naprzeciw tym problemom wychodzi Centrum Życia i Rodziny, które przygotowało apel do szefa MEiN o wprowadzenie przepisów zakazujących używania przez dzieci smartfonów w szkołach.
Na stronie internetowej szkolabezsmartfonow.pl, inicjatorzy przedsięwzięcia wskazują na konieczność walki z cyfrowym nałogiem i troskę o zdrowie i bezpieczeństwo polskich uczniów. „Apelujemy do Ministra Edukacji Narodowej o wprowadzenie zakazu używania przez uczniów polskich szkół urządzeń elektronicznych m.in. smartfonów i smartwatchów” – czytamy na stronie z petycją.
Inicjatorzy powołują się na szereg regulacji funkcjonujących aktualnie we Francji, Włoszech czy Australii. Tam zakazano m.in. używania smarfonów podczas lekcji, ale również m.in. na korytarzach szkolnych, stołówkach czy na boiskach. Eksperci wskazują na badania naukowe, które pokazują silny stopień uzależnienia dzieci od smartfonów i negatywne konsekwencje dla rozwoju i zdrowia dziecka trwania w tym „wirtualnym nałogu”.
Telefony szkodzą dzieciom
„Szkoła jest miejscem zdobywania wiedzy i rozwijania talentów, dlatego powinna zapewniać uczniom warunki do należytego skupienia uwagi. Nie jest to możliwe, gdy silne bodźce generowane przez smartfony lub smartwatche odciągają uwagę uczniów od przedmiotu zajęć. Pogłębia to trudności związane z przyswajaniem wiedzy i nabywanych umiejętności” – czytamy w petycji do Ministra Edukacji i Nauki.
Centrum Życia i Rodziny wskazuje, że konieczne jest podjęcie wszelkich możliwych działań, aby ryzyko szkodliwego wpływu użytkowania urządzeń elektronicznych na zdrowie dzieci, zredukować do minimum. „Przykład innych państw pokazuje, że wprowadzenie takich rozwiązań jest możliwe i przynosi pożądane rezultaty” – konkludują inicjatorzy akcji „Szkoła wolna od smarfonów!”.
Źródło: KAI / tk
Skomentuj artykuł