Tragedia rodziny z 13 dzieci. Rodzice zmarli w odstępie dziewięciu dni
Diana i Wolodymyr Rodikowie osierocili 13 dzieci. Zmarli w odstępie dziewięciu dni z powodu powikłań po chorobie Covid-19. Jak podała telewizja 1+1 w programie "TSN", rodzina pochodziła z Donbasu, który musieli opuścić po wybuchu wojny w 2014 roku.
Historię rodziny opisuje Radio Svoboda, zwracając uwagę, że wiele lat temu Diana i Wołodymyr zawierzyli Bogu nie tylko własne dzieci, ale również i wszystkie, które kiedykolwiek będą potrzebowały ich pomocy. Mieszkali wówczas w Donbasie.
Spełniając swoją obietnicę, powiększyli rodzinę - do piątki własnych dzieci dołączyli pięcioro adoptowanych. Całą rodziną w 2014 r., jak się okazało, tuż przed wybuchem wojny w Donbasie, wyjechali na wakacje. Do swojego domu już nie wrócili. Wszystko z powodu zakazu wydanego przez prorosyjskie władze Donbasu, który dotyczył wywozu sierot z zajętego wtedy przez separatystów terytorium.
Rodzina postanowiła rozpocząć nowe życie i wraz z (wówczas) dziesięciorgiem dzieci wyjechała do Kijowa, zostawiając za sobą dobytek swojego życia. Tam założyła domowy dom dziecka, a gdy Diana dowiedziała się, że jest w ciąży, małżeństwo postanowiło adoptować jeszcze dwójkę dzieci.
Wolodymyr Rodikow zmarł 21 marca w wyniku powikłań po chorobie Covid-19. 29 marca na oddziale intensywnej terapii w kijowskim szpitalu zmarła zaś jego żona.
Skomentuj artykuł