Trudna sytuacja krakowskiego hospicjum. Jak możesz pomóc?

Trudna sytuacja krakowskiego hospicjum. Jak możesz pomóc?
fot. depositphotos.com

Krakowskie Hospicjum im. św. Łazarza, które od 40 lat niesie pomoc i ulgę w ostatnich miesiącach życia pacjentów (zwłaszcza onkologicznych), przeżywa trudne chwile. Przez pandemię koronawirusa jego sytuacja stała się niepewna. Wirus sprawił, że nie udało zorganizować się m.in corocznych „Pól nadziei”.

Ciężka sytuacja spowodowana jest pandemią koronawirusa. Hospicjum, które zapewnia między innymi opiekę stacjonarną, otrzymuje od Narodowego Funduszu Zdrowia pieniądze rozliczane w osobodniach. Niejasna sytuacja epidemiologiczna sprawiła, że w placówce pojawiła się mniejsza niż zwykle liczba pacjentów (wybierali opiekę domową ze względu na zagrożenie wirusem).

„W tamtym roku mieliśmy wielkie problemy z zapełnieniem oddziału stacjonarnego, dlatego, że chorzy bali się przyjść do placówki. Od jesieni 2020 roku u każdego chorego przed przyjęciem winien być wykonany test na obecność koronawirusa SARS-CoV-2. Do przyjęcia kwalifikowani są chorzy z wynikiem ujemnym. Wykonanie testu wydłuża przyjęcie pacjenta do oddziału stacjonarnego, co rzutuje na mniejszą liczbę pacjentów i powoduje, że finanse refundowane przez NFZ są też mniejsze” - mówi prezes TPCh Hospicjum św. Łazarza Jolanta Stokłosa.

Fundusz pokrywa tylko część kosztów funkcjonowania placówki. O resztę hospicjum musi postarać się samo. Dzieje się tak każdego roku, jednak w 2020 r. sytuacja była szczególnie dramatyczna.

DEON.PL POLECA

„Narodowy Fundusz Zdrowia refunduje opiekę medyczną pełnioną przez zespół składający się z lekarzy, pielęgniarek, rehabilitantów, psychologów i opiekunów medycznych. Łącznie refundacja, którą otrzymujemy od państwa, jest na poziomie 60 proc. O pozostałe środki finansowe musimy się zatroszczyć sami, dlatego każdego roku zwracamy się o pomoc do społeczeństwa” - zaznacza prezes Towarzystwa.

„Chciałabym serdecznie podziękować wszystkim, którzy odpowiedzieli w zeszłym roku na nasze apele o pomoc i gorąco prosić o dalsze wpieranie niesionej przez Hospicjum opieki hospicyjnej”.

Jak zapewnia Jolanta Stokłosa, dzięki tej pomocy, hospicjum weszło w nowy rok z rezerwą finansową, która pozwoli na jego funkcjonowanie przez kolejny kwartał, ale „trudno powiedzieć, co będzie dalej”.

„Staramy się, żeby opieka, którą oferujemy była jak najlepsza. Z jednej strony jest to profesjonalna opieka medyczna oraz opieka duchowa i socjalna, a drugiej zapewniana jest obecność wolontariuszy przy zachowanym reżimie sanitarnym. W miarę możliwości  staramy się też odpowiadać na aktualne potrzeby pacjentów. Nie tylko te dotyczące spełnianej opieki, ale również i inne np. może to być próba nawiązania kontaktu z rodziną, pożegnanie się z tymi, z którymi stracili kontakt, może być to ulubiony posiłek lub książka albo film”.

Pomoc placówce może polegać także na przekazaniu konkretnych środków lub innych rzeczy „niefinansowych”. Ważne jednak, żeby były to rzeczy, których hospicjum faktycznie potrzebuje.

„Za każdym razem, kiedy ktoś chce zaoferować nam pomoc niefinansową, prosimy o telefon do hospicjum. Teraz bardzo potrzebujemy odpowiednich środków odkażających, maseczek, fartuchów jednorazowych, które mają odpowiednie atesty i spełniają odpowiednie wymogi stawiane takiej placówce medycznej jak nasza. Telefon jest ważny, gdyż możemy powiedzieć czego w danej chwili nam brakuje"  - mówi prezes Jolanta Stokłosa.

Jeśli chcesz pomóc hospicjum, możesz przekazać 1 proc. podatku

Aby przekazać 1 proc. podatku na rzecz TPCh „Hospicjum im. św. Łazarza” należy w odpowiednim miejscu formularza PIT wpisać: nr KRS 0000048149.

Możesz również przekazać pomoc finansową do „wirtualnej puszki”. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.

Jeśli chcesz zrobić tradycyjny przelew, podajemy poniżej numer konta:

92 2490 0005 0000 4530 9034 8688 / wpłaty z dopiskiem: wirtualna puszka

Dziennikarz, publicysta, redaktor DEON.pl. Pisze głównie o kosmosie, zmianach klimatu na Ziemi i nowych technologiach. Po godzinach pasjonują go gry wideo.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Przemysław Wilczyński

Pierwsza biografia księdza Jana Kaczkowskiego

Co sprawiło, że wikary z niewielkiej miejscowości na Kaszubach stał się najbardziej rozpoznawalnym duchownym w kraju?

Kochała go cała Polska. Chętnie opowiadał o swoim życiu, walce z rakiem i założonym...

Skomentuj artykuł

Trudna sytuacja krakowskiego hospicjum. Jak możesz pomóc?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.