Tymczasowa umowa gazowa dla Rosji
Komisja Europejska proponuje Ukrainie i Rosji zawarcie tymczasowej umowy o dostawach gazu, która obowiązywałaby do rozstrzygnięcia sporu tych dwóch krajów w sądzie arbitrażowym w Sztokholmie - oświadczył we wtorek komisarz UE ds. energii Guenther Oettinger.
"Chodzi o to, by znaleźć rozwiązanie przejściowe i zawrzeć tymczasowy kontrakt na określoną liczbę miliardów metrów sześciennych gazu, które rosyjski Gazprom dostarczyłby ukraińskiemu Naftohazowi według przejściowej ceny, a następnie zaczekać na werdykt sądu arbitrażowego" - powiedział komisarz w Kijowie.
Oettinger uczestniczy w dwunastym posiedzeniu Rady Ministrów Wspólnoty Energetycznej, które odbywa się w stolicy Ukrainy. Występując w trakcie tego spotkania komisarz UE wypowiedział się przeciwko stosowaniu sankcji w sferze gazowej. "Codzienne, regularne dostawy gazu, nie powinny być instrumentem politycznym" - podkreślił.
Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk zapewnił na posiedzeniu, że jego kraj rzetelnie realizuje swoje zobowiązania.
"Chcę zapewnić, że Ukraina jest solidnym krajem tranzytowym i będziemy nadal zapewniali regularny przesył gazu. Dlatego też prosimy naszych europejskich partnerów, by nawiązywali bezpośrednie kontakty z ukraińskimi firmami, które zajmują się tranzytem gazu" - oświadczył.
"Potrzebujemy przejrzystego rynku i jasnych zasad, żeby nikt nie mógł wykorzystywać gazu jako broni wymierzonej w nasze kraje" - powiedział Jaceniuk.
Odnosząc się do propozycji Oettingera dotyczącej tymczasowej umowy gazowej z Rosją szef rządu ukraińskiego wyraził opinię, że Moskwa na takie rozwiązanie nie przystanie. "Mamy duże wątpliwości, że Rosja zgodzi się na przyjęcie wariantu proponowanego przez nas i KE. Zwróciliśmy się do sądu (arbitrażowego) i chciałbym jasno oświadczyć, że pozew ten nie zostanie wycofany" - ogłosił.
KE od czerwca pośredniczy w rozmowach między Rosją a Ukrainą, mających na celu rozwiązanie sporu o ceny gazu. W czerwcu Rosja przerwała dostawy surowca dla Ukrainy, która odmówiła płacenia cen zawyżonych po zmianie władzy w Kijowie z prorosyjskiej na prozachodnią. Rosja szacuje ukraińskie zadłużenie za gaz na kwotę 5,3 mld dolarów.
Spór gazowy między Rosją a Ukrainą rodzi groźbę zakłóceń dostaw rosyjskiego gazu do UE przez terytorium Ukrainy, jak było w 2006 i 2009 roku, podczas poprzednich "wojen gazowych". Kolejna runda trójstronnych rozmów z udziałem UE, Ukrainy i Rosji na temat cen gazu odbędzie się w najbliższy piątek w Berlinie.
Ukraiński Naftohaz złożył w czerwcu w sądzie arbitrażowym w Sztokholmie pozew w sprawie ustalenia sprawiedliwej ceny gazu, dostarczanego Ukrainie przez Rosję. Rosja w odpowiedzi zareagowała pozwem wobec ukraińskiego koncernu, który dotyczy 4,5 mld dolarów zaległego zadłużenia za dostarczony Ukrainie gaz. Sztokholmski sąd połączył te dwa pozwy w jedną sprawę.
Skomentuj artykuł