WHO drastycznie ograniczy budżet. To efekt wyjścia USA z organizacji

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) planuje obcięcie dwuletniego budżetu o 400 mln dolarów po ogłoszeniu przez USA decyzji o wycofaniu się z organizacji - informuje agencja Reutera. Zmiany są omawiane na posiedzeniu Rady Wykonawczej WHO.
Otwierając posiedzenie Rady, dyrektor generalny organizacji Tedros Adhanom Ghebreyesus powiedział, że ma nadzieję na rozpoczęcie dialogu ze Stanami Zjednoczonymi. - Zachęcamy USA i inne państwa członkowskie do przekazywania nam sugestii na temat tego, jak możemy służyć lepiej krajom i ludzkości - oznajmił.
Wyjście USA z WHO powodem do drastycznego zmniejszenia budżetu organizacji
Rada zaplanowała ograniczenie budżetu z 5,3 mld dolarów do 4,9 mld dolarów. - W związku z odejściem największego płatnika budżet nie może stanowić zwykłej kontynuacji - napisano w dokumencie, przekazanym Reutersowi. USA pokrywały dotychczas około 18 proc. budżetu WHO - przypomniała agencja.
Zdaniem części członków Rady WHO powinna wysłać sygnał, że ogólny kierunek działań organizacji zostanie utrzymany, pomimo wszelkich przeciwności - przekazał Reuters.
Decyzja Donalda Trumpa i naciski na jej "ponowne rozpatrzenie"
Prezydent USA Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze o wycofaniu Stanów Zjednoczonych z WHO natychmiast po inauguracji, czyli po 20 stycznia. W ubiegłym tygodniu urzędnikom amerykańskiego Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) zakazano komunikowania się z WHO.
Tedros poinformował wówczas, że mimo zakazu WHO "nadal przekazuje (Amerykanom) informacje, ponieważ ich potrzebują". Szef WHO wezwał kraje członkowskie do naciskania na decydentów w Waszyngtonie, aby "ponownie rozważyli" decyzję o wyjściu USA z organizacji.
Wśród licznych współczesnych kryzysów zdrowotnych WHO zajmuje się obecnie powstrzymaniem epidemii gorączek krwotocznych spowodowanych przez wirusa Marburg (w Tanzanii) oraz Ebola (w Ugandzie). WHO przeciwdziała również epidemii mpox w Demokratycznej Republice Konga i monitoruje rozwój ptasiej grypy.
Zdaniem Matthew Kavanagha z wydziału polityki zdrowotnej na uniwersytecie Georgetown USA czerpały z WHO rozliczne korzyści, a wyjście z tej organizacji "z całą pewnością doprowadzi do negatywnych konsekwencji zdrowotnych u Amerykanów".
Źródło: PAP / pk
Skomentuj artykuł