25 i 15 lat więzienia dla nożowników
Na kary 25 i 15 lat więzienia skazał w poniedziałek łódzki sąd okręgowy dwóch młodych mężczyzn, którzy w ciągu kilku godzin na ulicach Łodzi ciężko zranili nożem i obrabowali cztery osoby. Jeden z zaatakowanych, 36-letni Ormianin, zmarł w szpitalu.
Na 25 lat więzienia sąd skazał 21-letniego Pawła G., który ranił nożem kuchennym wszystkie cztery ofiary, w tym jedną śmiertelnie. Jest on oskarżony o zabójstwo, usiłowanie zabójstwa dwóch osób oraz rozboje z użyciem niebezpiecznego narzędzia. 23-letniemu Wojciechowi P. oskarżonemu o współudział w zbrodniach i rozbojach, sąd wymierzył karę 15 lat więzienia.
Sąd pozbawił Pawła G. praw publicznych na 10 lat. Ma on także zapłacić 73 tys. zł nawiązek lub zadośćuczynienia swoim ofiarom lub ich rodzinom; drugi z oskarżonych ma zapłacić 3 tys. zł jednej z ofiar. Wyrok jest nieprawomocny.
Do tragicznych wydarzeń doszło w październiku ub. roku. Najpierw bandyci pili alkohol. Później wyszli na ulicę, by kogoś obrabować. Jako pierwszego zaatakowali na ulicy Łowickiej 34-letniego łodzianina. Jeden z napastników przystawił mężczyźnie nóż do krtani i lekko zranił. Kolejną ofiarę sprawcy wypatrzyli na przystanku. Zaatakowany nożem 60-latek z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.
Później bandyci zaatakowali kierowcę, który właśnie wjeżdżał autem do garażu na ul. Milionowej. Chcieli zrabować samochód. 36-letniemu Ormianinowi młodszy z napastników zadał kilka ciosów nożem w brzuch; ofiara zmarła w wyniku odniesionych obrażeń. Ostatnią ich ofiarą była 53-letnia kobieta, której 21-latek zadał dwa ciosy nożem w plecy; bandyci zabrali jej torebkę i portfel. Ranna kobieta z przebitym płucem trafiła do szpitala.
Skomentuj artykuł