Czego nie wolno podczas ciszy wyborczej?

Czego nie wolno podczas ciszy wyborczej?
(fot. dima bushkov / flickr.com)
PAP / slo

O północy rozpoczęła się cisza wyborcza przed wyborami samorządowymi, która potrwa do końca głosowania w niedzielę. Za jej złamanie grozi nawet 1 mln zł grzywny. Zabronione jest publikowanie sondaży, agitowanie na rzecz konkretnych kandydatów i list. Zakaz obowiązuje też w internecie.

Wybory samorządowe odbędą się w niedzielę w godzinach od 7 do 21. O godz. 21 zakończy się cisza wyborcza, jeżeli żadna z obwodowych komisji wyborczych nie przedłuży głosowania.

Najwyższa grzywna: od 500 tys. zł do 1 mln zł grozi za publikację sondaży w czasie ciszy wyborczej. Chodzi zarówno o sondaże przedwyborcze dotyczące przewidywanych zachowań wyborców, wyników wyborów, jak i sondaże prowadzone w dniu głosowania.

W trakcie ciszy wyborczej zakazana jest agitacja wyborcza: nie wolno wywieszać plakatów, rozdawać ulotek, organizować spotkań związanych z wyborami, namawiać do głosowania na konkretnych kandydatów i na listy. Za złamanie zakazu grozi grzywna od 50 zł do 5 tys. zł - powiedział w piątek Andrzej Kisielewicz z PKW; jej wysokość ustalają sądy.

Ciszę wyborczą narusza każdy element czynnej agitacji wyborczej - mówił Kisielewicz. Dlatego też np. plakaty rozwieszone przed rozpoczęciem ciszy wyborczej nie muszą być zrywane. Nie wolno jeździć pojazdami oklejonymi plakatami wyborczymi, oklejony pojazd może natomiast stać.

Nie wolno informować o szacowanej frekwencji wyborczej. Można natomiast zachęcać do pójścia do urn wyborczych.

Tak jak w radiu i telewizji, podobnie w internecie obowiązuje cisza wyborcza. Przed jej rozpoczęciem nie trzeba usuwać wpisów, materiałów agitacyjnych, a także wyników sondaży przedwyborczych umieszczonych sieci - nie można jednak po rozpoczęciu ciszy wyborczej dokonywać w nich zmian.

Za agitację uważa się działania o charakterze publicznym, czyli - jak powiedział Kisielewicz - skierowane do ogółu, nieoznaczonych z góry adresatów. Zaznaczył, że dotyczy to także internetu. "Unikamy odpowiedzi dotyczących konkretnych sytuacji, w których mogło dojść do naruszenia ciszy wyborczej, bo jest to zadanie organów ścigania. W ten sposób unikamy wchodzenia w kompetencje innych organów publicznych, do których te sprawy należą" - powiedział Kisielewicz.

"Naruszenie zakazu prowadzenia agitacji wyborczej w okresie ciszy wyborczej stanowi wykroczenie, a naruszenie zakazu podawania do publicznej wiadomości wyników sondaży zachowań wyborczych i przewidywanych wyników wyborów — występek. Zatem ocena czy w danym przypadku doszło do naruszenia tego zakazu nie będzie należała do Państwowej Komisji Wyborczej, lecz do organów ścigania i sądów" - zaznacza PKW.

Cisza wyborcza może zostać przedłużona, jeśli zostanie przedłużone głosowanie. Może się tak stać w wyniku nadzwyczajnych wydarzeń, czyli np. powodzi, zalania lokalu wyborczego, katastrofy budowlanej, komunikacyjnej czy konieczności dodrukowania kart do głosowania. Chodzi o przeszkody, które utrudniają bądź paraliżują pracę obwodowej komisji wyborczej i wykluczają lub w poważnym stopniu ograniczają dotarcie wyborców do lokalu wyborczego.

W niedzielnych wyborach wybierzemy blisko 47 tys. radnych gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich oraz blisko 2,5 tys. wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Druga tura wyborów wójta, burmistrza lub prezydenta miasta odbędzie się 30 listopada.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czego nie wolno podczas ciszy wyborczej?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.