Dostosują muzea do potrzeb osób z autyzmem
(fot. vonKinder / Foter / CC BY-NC-ND)
PAP / kn
Fundacja Prodeste z Opola rozpoczęła rekrutację muzeów do programu, który ma pomóc w dostosowaniu ich oferty do potrzeb osób z autyzmem. Dziś nie ma ani jednego muzeum, które byłoby w pełni pozbawione barier - oceniła prezes fundacji Joanna Ławicka.
Projekt "Muzeum przyjazne osobie z autyzmem" ma trwać do końca roku, został dofinansowany w 75 proc. ze środków resortu kultury.
Kompleksowym programem objętych zostanie 20 placówek, których oferta jest atrakcyjna dla dzieci. "Są rozsiane po całym kraju. Mamy właściwie z każdego województwa jakieś muzeum wybrane, od bardzo malutkich, wąsko tematycznych placówek po duże instytucje kultury" - wyjaśniła Ławicka.
Cały program współpracy z muzeami składa się z kilku etapów. "Na pierwszym etapie są szkolenia dla pracowników, które zawierają ogólne informacje i wsparcie - jak prezentować zbiory i kontaktować się ze zwiedzającymi ze spectrum autyzmu. Nasi terapeuci wspólnie z pracownikami muzeum wypracowują też metody pracy przy organizowaniu lekcji muzealnych. Kolejnym krokiem będzie zorganizowanie wycieczki dla dzieci ze spectrum autyzmu do danego muzeum. Sprawdzimy, jak wygląda po tym szkoleniu sytuacja i dowiemy się, co jeszcze wymaga zmiany" - wyjaśniła Ławicka.
Dodała, że następnym elementem będzie opracowanie wraz z muzealnikami obszernego przewodnika dla dzieci z autyzmem na temat konkretnego muzeum, jego zbiorów, oferty edukacyjnej. Ostatni etap to ogólnopolska konferencja szkoleniowa pod koniec roku, w Warszawie.
Prezes Prodeste powiedziała, że bardzo ważne będzie określenie, w jaki sposób placówka muzealna jest w stanie dostosować się do potrzeb dziecka niemówiącego, z różnymi zaburzeniami rozumienia języka, z problemami w komunikacji. "To indywidualna praca z każdą placówką. Nie chcemy dyrektorom czy pracownikom narzucać żadnego wzorca, tylko chcemy pracować razem z nimi i wspólnie wyjść naprzeciw potrzebom tej specyficznej grupy zwiedzających, dopasowując się do specyfiki muzeum" - powiedziała. Podkreśliła, że Prodeste zależy na zbudowaniu "dobrych praktyk" a nie narzucaniu czegoś.
"O ile muzea są już przygotowane na wizytę osób z innych grup niepełnosprawności, o tyle w przypadku osób z autyzmem nie ma się na czym oprzeć. W Polsce jest tylko jedno muzeum, które podjęło większy wysiłek, by do nich dotrzeć" - powiedziała. To Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie, które opracowało przewodnik dla dzieci ze spektrum autyzmu i zbiór zwrotów w postaci piktogramów, by mogły za ich pomocą sygnalizować swoje potrzeby. Przewodnik został przygotowany przy współpracy z Fundacją SYNAPSIS.
Ławicka pytana o to, jak powinno wyglądać modelowe muzeum, powiedziała, że nie wie. "Nie ma takiego muzeum. Model jeszcze nie istnieje. Zaczynamy pracę, by go stworzyć. Pewnie inaczej to będzie wyglądało w placówce plenerowej, skansenie a inaczej w dużym muzeum, gdzie są eksponaty ze starożytności. Za każdym razem trzeba będzie poszukać formuły" - dodała.
Według niej dzieci ze spektrum autyzmu są bardzo ciekawe świata, mają rozmaite zainteresowania i chcą zwiedzać muzea, uczestniczyć w lekcjach muzealnych. Teraz bywają z takich zajęć wykluczane. "Sytuacje takie, w których klasa jedzie do muzeum, a dziecko z autyzmem słyszy: +ty nie pójdziesz+, są na porządku dziennym. Ewentualnie wymusza się na rodzicu, by także pojechał z klasą" - powiedziała.
Jak dodała, nie wystarczy sama dobra wola pracownika placówki, konieczne jest dodatkowe przygotowanie i wiedza.
Autyzm jest zaburzeniem, u podstaw którego leży nieprawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego. Osoby z autyzmem mają problemy z komunikacją, postrzeganiem świata, rozumieniem relacji społecznych. Mogą w odmienny sposób odbierać wrażenia zmysłowe: dla nich sól może być kwaśna, śnieg parzyć, a delikatne głaskanie powodować silny ból. Zaburzeniem pokrewnym, jednak o łagodniejszym przebiegu jest zespół Aspergera.
W Europie żyje ok. 5 mln osób z autyzmem, czyli zaburzenie to dotyka jedną osobę na 150; oznacza to, że w Polsce może żyć nawet ok. 260 tys. osób z autyzmem, jednak wiele z nich może nie mieć prawidłowej diagnozy. Obecnie nie ma danych na temat występowania tego zaburzenia w kraju. Według ekspertów najważniejsze jest, żeby wykryć autyzm jak najwcześniej, gdy są największe możliwości stymulowania rozwoju dziecka.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł