Ewakuacja prawobrzeżnego Sandomierza
Burmistrz Sandomierza (Świętokrzyskie) Jerzy Borowski zadecydował w czwartek wieczorem o ewakuacji mieszkańców prawobrzeżnej części miasta. Na ten teren wlewa się woda od strony ujścia do Wisły rzeki Trześniówka na Podkarpaciu.
Jak powiedział wiceburmistrz miasta, a zarazem szef Sztabu Powodziowego Marek Bronkowski, nie udało się w porę uszczelnić na całej długości wału na terenie woj. podkarpackiego. "Zabrakło zabezpieczenia wału na długości dziesięciu metrów. Woda przelewa się na stronę powiatu tarnobrzeskiego i stamtąd wpływa do Sandomierza" - mówił Bronkowski.
Najbardziej zagrożone zalaniem są ulice: Wałowa i Wielowiejska. Na zagrożone tereny wysłano trzy autobusy Zakładu Komunikacji Miejskiej. Mieszkańcy są informowani o konieczności ewakuacji przez megafony. Dla ewakuowanych przygotowano noclegi w Gimnazjum nr 1.
Jak mówił wiceburmistrz, w miejsce, gdzie przelewa się woda, zostanie skierowana pompa o dużej wydajności, która być może zapobiegnie zalaniu kolejnych ulic, ale - jak podkreślał szef sztabu - nie da się całkiem uchronić przed wodą.
Sukcesywnie, w zależność od skali zagrożenia, będą ewakuowani mieszkańcy kolejnych ulic w Sandomierzu.
Od środowego wieczoru w mieście trwało umacnianie wałów wokół Huty Szkła i pobliskiego osiedla. Strażacy zakładali i umacniali też specjalną opaskę na wał w Koćmierzowie.
Skomentuj artykuł