Jerzy Owsiak po pogrzebie Pawła Adamowicza: Wracam. Bierzemy się do roboty
Po pogrzebie Jerzy Owsiak opublikował wpis, w którym deklaruje powrót i jeszcze większe zaangażowane w działalność Fundacji.
Jerzy Owsiak złożył w poniedziałek rezygnację z funkcji prezesa zarządu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy po tym, jak prezydent Gdańska Paweł Adamowicz został śmiertelnie raniony nożem podczas niedzielnego finału WOŚP.
- Twoje ideały wróciły z jeszcze większą mocą. Będę grał z Orkiestrą, będę prezesem Fundacji, bo zobaczyłem, co się dzieje obok. Mam nadzieję że miliony Polaków słuchając homilii i wystąpień weźmie sobie do serca, by każdej nienawiści powiedzieć "nie" - mówi w opublikowanym na Facebooku wideo.
Moje dwa słowa do Prezydenta Pawła AdamowiczaMoje dwa słowa do Prezydenta Pawła Adamowicza.
Opublikowany przez Jurek Owsiak Sobota, 19 stycznia 2019
W sobotę Owsiak uczestniczył w pogrzebie prezydenta, który został pochowany w gdańskiej Bazylice Mariackiej.
Pytany przez TVN24 o apele, by wrócił do kierowania fundacją, Owsiak odparł: "Słucham ich przez cały czas, jeszcze dajcie mi trochę czasu". "Bo to jest naprawdę egzamin dla wszystkich taki niezwykle ważny" - dodał.
Dopytywany, czy w tej sprawie "nie mówi nie", Owsiak podkreślił, że wciąż pracuje dla fundacji. "Jeszcze dajcie mi chwilkę czasu. Ale dzięki wam, że w ogóle jesteście obok nas, to nam dużo bardzo pomaga" - podkreślił.
O to, by nie rezygnował z kierownictwa WOŚP, apelowało do Owsiaka wiele osób, w tym żona zamordowanego prezydenta Gdańska Magdalena Adamowicz.
W niedzielę wieczorem Pawła Adamowicza zaatakował nożem w centrum miasta 27-letni Stefan W., Do zdarzenia doszło na scenie podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Samorządowiec trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie w poniedziałek po południu zmarł. Paweł Adamowicz miał 53 lata, prezydentem Gdańska był od 20 lat.
Skomentuj artykuł