Kaczyński: Gilowska rozjechałaby Rostowskiego

Kaczyński: Gilowska rozjechałaby Rostowskiego
(fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / pz

Zyta Gilowska "rozjechałaby" ministra finansów Jacka Rostowskiego i dlatego odmówił udziału w debacie z nią - uważa szef PiS Jarosław Kaczyński.

- Prawda jest taka: pani prof. Gilowska po prostu pana Rostowskiego by - jak to się mówi - rozjechała, zresztą proszę przeczytać jej wywiad w "Uważam Rze" i po prostu następuje ucieczka, rejterada na krzywych nogach - powiedział we wtorek Kaczyński na konferencji prasowej w Puńsku (woj. podlaskie).

Odniósł się też do tego, że eksperci ostatnio krytycznie komentowali zapowiedź, że w przedwyborczej debacie o finansach PiS miałaby reprezentować m.in. Gilowska, która zasiada w Radzie Polityki Pieniężnej. Argumentowali, że członkowie RPP powinni powstrzymać się od działalności publicznej. Również szef resortu finansów w ten sposób uzasadnił odmowę debaty z Gilowską.

- Jest pewna grupa konstytucjonalistów, której opcja polityczna jest zupełnie jednoznaczna. Oni byli gotowi nawet twierdzić w pewnym momencie, że jednodniowe wybory to znaczą np. dwudniowe - powiedział Kaczyński.

Zwrócił uwagę, że wybór RPP następuje na zasadach politycznych i afiliacje polityczne osób zasiadających w Radzie są zupełnie oczywiste.

- W Polsce bardzo często jest tak, że jak to jest afiliacja z nami, to jest źle, ale jak z innymi, to jest dobrze. Ci inni są obiektywni, natomiast jak ktoś ma jakieś związki z nami, to jest nieobiektywny i ma różnego rodzaju ograniczenia - powiedział prezes PiS.

Kaczyński określił  jako "niepokojącą" i "uderzającą w prawa polskiego języka" zmienioną przez litewskie władze ustawę o oświacie. Kaczyński chce spotkania ekspertów PiS i PO w tej sprawie.

- W Polsce prawa mniejszości litewskiej są przestrzegane. Oczekujemy także tego od innych - powiedział Kaczyński.

Podkreślił, że prezydent Lech Kaczyński prowadził intensywną politykę kontaktów z Litwą. - Jednym z bardzo istotnych celów tej polityki, polityki zacieśniania kontaktów, bliskiej współpracy było właśnie chronienie interesów polskiej mniejszości na Litwie - zaznaczył.

- Premier Donald Tusk z powodów, które - mam nadzieję - kiedyś będziemy mogli wyjaśnić, nie potrafię odpowiedzieć, jakie były przyczyny takiej podstawy, dopiero po raz drugi był na Litwie w ciągu czteroletniej kadencji - dodał szef PiS.

Donald Tusk podczas niedzielnej wizyty na Litwie zapowiedział powstanie zespołu ds. edukacji, do którego wejdą wiceministrowie oświaty z Polski i Litwy, a także członkowie mniejszości polskiej i litewskiej. Po wizycie zawieszono strajk w szkołach polskich na Litwie.

Kaczyński ocenił, że efektem wizyty było powołanie komisji i "odłożenie sprawy na kilka tygodni". - Kilka tygodni to jest za dużo w tej sytuacji - zaznaczył.

- Zdecydowanie opowiadamy się za tym, żeby odpowiedni eksperci nasi i PO spotkali się bardzo szybko, żeby wszystkie aspekty tej sprawy zostały omówione, żeby zostało opracowane wspólne stanowisko, żebyśmy mogli tą sprawę bardzo poważnie, już w imieniu także i głównej, a w istocie jedynej partii opozycyjnej podjąć - mówił Kaczyński.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kaczyński: Gilowska rozjechałaby Rostowskiego
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.