Kawalerzyści przeszli ulicami Warszawy

Kawalerzyści przeszli ulicami Warszawy
(fot. PAP/Jacek Turczyk)
PAP / mh

Kawalerzyści przemaszerowali w sobotę stołecznymi ulicami i tak zainaugurowali Święto Kawalerii Polskiej. Pod pomnikiem Jazdy Polskiej odbył się apel pamięci, bohaterstwo ułanów i miejsca ich słynnych walk przypomniał dowódca garnizonu Warszawa gen. bryg. Wiesław Grudziński.

Kawalkadę 150 jeźdźców, która wyruszyła w sobotę po południu z kompleksu wojskowego przy ul. Kozielskiej i defilowała m.in. Krakowskim Przedmieściem, Nowym Światem i Alejami Ujazdowskimi, otwierali żołnierze Szwadronu Kawalerii WP, będącego pododdziałem Batalionu Reprezentacyjnego WP. W przemarszu wzięli także udział kawalerzyści-członkowie stowarzyszeń i związków kontynuujących tradycje przedwojennych pułków ułanów i szwoleżerów.
Pod pomnikiem Jazdy Polskiej odbył się Apel Pamięci. Dowódca garnizonu Warszawa gen. bryg. Wiesław Grudziński przypomniał, że Świętem Kawalerii Polskiej - obchodzonym po raz trzeci - jest 31 sierpnia, na pamiątkę zwycięstwa w 1920 roku polskiej jazdy pod Komarowem, odniesionego nad Armią Konną Budionnego. Święto ma uczcić pamięć kawalerzystów, którzy walczyli o Polskę wolną i niepodległą. "W dniach tragicznego września kawaleria wypełniła swój obowiązek wobec ojczyzny, dając liczne przykłady ofiarności i bohaterstwa" - powiedział generał.
Wspominając polskie tradycje kawaleryjskie, gen. Grudziński zapewnił, że są one otaczane w Wojsku Polskim należytym szacunkiem i opieką. "Trzynaście lat temu dzięki staraniom ostatnich absolwentów Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu i oficerów służby stałej, zainaugurował swą działalność Szwadron Kawalerii Wojska Polskiego, któremu zostały powierzone funkcje reprezentacyjne" - wyliczał.
Jak powiedział gen. Grudziński, zadania ułanów z szablami i lancami przejęły jednostki wyposażone w czołgi i śmigłowce. W uroczystości pod pomnikiem wzięły udział delegacje oddziałów kawalerii pancernej i powietrznej, dziedziczące tradycje przedwojennych pułków kawalerii. 
W Apelu Pamięci przypomniano polskich kawalerzystów i miejsca ich słynnych bojów, m.in. Somosierrę, Iganie, Rokitną, Krechowce, Komarów, a także Falaise i Chambois, gdzie walczyła kawaleria pancerna.
Kilku kawalerzystów-kombatantów oraz sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Kunert otrzymali odznakę okolicznościową Szwadronu Kawalerii WP.
Na niedzielę organizatorzy przygotowali pokazy i festyn na hipodromie przy ul. Kozielskiej. Będzie można zobaczyć pokazy wyszkolenia Szwadronu Kawalerii WP, ujeżdżenia oraz woltyżerki, czyli gimnastyki i akrobacji na koniach. "Podczas efektownych pokazów nastąpi prezentacja sprzętu i uzbrojenia oraz sprawności fizycznej i wysokiego kunsztu ułanów wykonujących podstawowe elementy kawaleryjskiego rzemiosła oraz żołnierzy współczesnych jednostek wojskowych" - powiedział kpt. Robert Powroźnik z Dowództwa Garnizonu Warszawa,  głównego organizatora święta.
Publiczności zaprezentują się także zwycięzcy rozegranych w mijającym tygodniu kawaleryjskich mistrzostw Polski Militari, organizowanych na wzór przedwojennych zawodów w Wojsku Polskim.
Odbędzie się też uroczystość przekazania żołnierzom kilku koni, które kończą służbę w Szwadronie Kawaleryjskim.
W parku przy hipodromie na Kozielskiej będzie można wziąć udział w festynie rodzinnym. W programie święta są także konkursy wiedzy o historii polskiej kawalerii, Narodowych Siłach Rezerwowych oraz plastyczny "Ułani malowani".
 Na miejsce pokazów będzie można dojechać bezpłatnym autobusem z przystanku Metro Ratusz-Arsenał.
Współorganizatorami Święta Kawalerii Polskiej są  Ministerstwo Obrony Narodowej,  Stowarzyszenie Pododdziałów Reprezentacyjnych WP, Stowarzyszenie "Klub Jeździecki Legia — Kozielska", Związek Stowarzyszeń "Federacja Kawalerii Ochotniczej", Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.
DEON.PL POLECA

 

 

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kawalerzyści przeszli ulicami Warszawy
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.