Palikot przyznaje się do błędu. Jakiego?
Janusz Palikot na konferencji prasowej w Łodzi powiedział, że swoim zachowaniem wyrządził krzywdę Wandzie Nowickiej. Wyraził też nadzieję, że uda się naprawić błąd, jaki popełnił w tej sprawie.
"Od konfliktu z Wandą Nowicką minęło już pół roku. Kiedy dziś o tym myślę, to mam wrażenie, że popełniłem błąd. Zbyt pochopnie oceniłem całą postać Wandy. Zbyt emocjonalnie. Wanda Nowicka przez lata dała świadectwo bezinteresownej walki o prawa kobiet. Walki o wartości. I w ocenie jej postępowania trzeba było to zważyć. To moje zachowanie wyrządziło jej krzywdę. Niepotrzebnie. Mam nadzieję, że da się to naprawić. Przepraszam, z nadzieją patrząc w przyszłość" - napisał Palikot w oświadczeniu, które odczytał na konferencji prasowej w Łodzi.
Dodał, że po dostarczeniu oświadczenia Nowickiej z nadzieją będzie czekał na jej odpowiedź.
Nowicka powiedziała PAP: "Dobrze, że padły przeprosiny Janusza Palikota w sferze publicznej, bowiem w tej sferze doznałam z jego strony bardzo wielu nieprzyjemności. (…) Przeprosiny są przede wszystkim ważne dlatego, że poczuły się dotknięte tą sprawą setki osób. Dla nich wszystkich było bardzo ważne, żeby sprawę zamknąć. W przestrzeni publicznej powinniśmy unikać zachowań obraźliwych i poniżej godności".
Dodała, że traktuje przeprosiny Palikota jako zaproszenie do rozmowy. "Jestem skłonna z nim rozmawiać o ewentualnej współpracy, co nie oznacza, że jest ona przesądzona. Współpraca będzie zależała od tego, co Janusz chciałby zaproponować. Najważniejsze są tutaj kwestie programowe (…). Mówienie w tej chwili o jakiejś bardziej konkretnej politycznej współpracy jest troszkę grą w ruletkę" - powiedziała Nowicka.
Nowicka weszła do Sejmu z listy Ruchu Palikota. W lutym partia ta wycofała jednak rekomendację dla Nowickiej na funkcję wicemarszałka oraz złożyła wniosek o jej odwołanie. Było to pokłosie przyjęcia przez Nowicką nagrody za rok 2012 w wysokości 40 tys. zł. Nagrody takie otrzymali wszyscy wicemarszałkowie, a także marszałek Sejmu Ewa Kopacz (45 tys. zł). Wszyscy zadeklarowali przekazanie nagród na cele społeczne.
W późniejszym głosowaniu w Sejmie - mimo rekomendacji Ruchu - izba nie odwołała Nowickiej ze stanowiska, a posłanka sama także nie zrezygnowała z funkcji. W efekcie tych decyzji klub Ruchu Palikota usunął Nowicką ze swego grona. Od tego czasu wicemarszałek Sejmu jest posłanką niezrzeszoną.
Palikot przyjechał w sobotę do Łodzi w ramach "objazdu po Polsce", podczas którego działaczom i delegatom na nadzwyczajny zjazd partii (5-6 października) przedstawia propozycje zmian w statucie, zmian nazwy, a także zmian organizacyjnych i personalnych.
"Informuję o rozmowach z innymi partiami i stronnictwami i opowiadam o tym, jak mniej więcej będzie wyglądał ten kongres. Do końca września ponownie spotkam się ze wszystkimi delegatami Ruchu Palikota, aby doprowadzić do końca zobowiązanie powstania 6 października nowej partii w szerszej formule personalnej, partyjnej i programowej" - powiedział Palikot; w niedzielę ma być w Krakowie i Katowicach, w poniedziałek w Kielcach.
Skomentuj artykuł