Polscy piłkarze wracają na Stadion Śląski
Wtorkowy mecz polskich piłkarzy z Koreą Południową będzie ich pierwszym od 2009 roku występem na Stadionie Śląskim.
Obejrzy go ponad 54 tysiące kibiców, mogących skorzystać z darmowej komunikacji. Murawę przygotowywano już od kilku miesięcy.
Na boisku "Śląskiego" od października nikt nie grał. Od stycznia nawierzchnia jest systematycznie podgrzewana, podczas mrozów była natomiast przykryta matami. Nad jej prawidłowym przygotowaniem czuwał Irlandczyk Richard Hayden, specjalista FIFA i UEFA, pracujący w różnych warunkach klimatycznych.
Ponieważ teren otaczającego stadion parku będzie zamknięty dla samochodów, kibice w drodze na mecz będą mogli skorzystać z darmowych przejazdów tramwajami, autobusami i Kolejami Śląskimi. Do imprezy przygotowuje się też policja.
We wtorek czynna będzie infolinia (32-200-11-11), gdzie będzie można uzyskać informacje o bieżącej sytuacji na drogach oraz sposobie dojazdu na stadion. Kibice niesłyszący będą mogli się mogli zwrócić do policji o pomoc sms-em - 695-997-997.
Towarzyski mecz z Koreą Płd. będzie 56. występem biało-czerwonych na tej arenie. Ostatni pojedynek przed modernizacją obiektu rozegrali tam 14 października 2009, przegrywając w eliminacjach mistrzostw świata ze Słowacją 0:1. To było smutne widowisko, kończące nieudane dla Polaków kwalifikacje.
Po zwolnieniu Holendra Leo Beenhakkera kadrę prowadził Stefan Majewski. Na trybunach zasiadło tylko ok. pięciu tysięcy kibiców, nie tylko z powodu zimowej aury, ale i bojkotu działań PZPN.
Dwa tygodnie później rozpoczął się ostatni etap przebudowy chorzowskiego stadionu. W lipcu 2011 doszło jednak do awarii podczas podnoszenia konstrukcji linowej dachu nad widownią. Zasadnicze prace zostały wstrzymane, a arena została otwarta dopiero 1 października 2017.
Boisko jako pierwsi testowali młodzi polscy piłkarze podczas turnieju eliminacji ME U-19. 7 października zespół trenera Dariusza Dźwigały pokonał Białoruś 3:0 w obecności 29 316 kibiców.
Budowę Stadionu Śląskiego rozpoczęto w marcu 1953. Trzy lata później był gotowy. Posiadał wtedy 80 tys. miejsc siedzących i galerię, mogącą pomieścić 20 tys. stojących kibiców. Na otwarcie przybyło ok. 90 tys. osób. Gwoździem programu był towarzyski mecz biało-czerwonych z NRD, przegrany 0:2. 20 października 1957 roku polscy piłkarze - w obecności ok. 100 tysięcy widzów - pokonali Związek Radziecki 2:1 po dwóch golach Gerarda Cieślika, które przeszły do historii.
Rekord frekwencji padł 18 września 1963 podczas meczu Górnika Zabrze z Austrią Wiedeń (1:0) w Pucharze Europy. Obejrzało go 120 tysięcy ludzi.
Modernizacja obiektu zaczęła się w 1993 roku od wymiany oświetlenia. Przed meczem eliminacji MŚ z Anglią okazało się bowiem, że jupitery o mocy zaledwie 900 luksów nie spełniają norm FIFA. Chorzowski stadion walczył o prawo goszczenia meczów Euro 2012. Zgodnie z planem miał zostać oddany do użytku 29 kwietnia 2011. Kiedy okazało się, że mistrzostw na Śląskim nie będzie, samorząd województwa postanowił inwestycję dokończyć i stworzyć obiekt wielofunkcyjny. Montaż zadaszenia zakończył się powodzeniem w grudniu 2015. Ostateczny koszt przedsięwzięcia zamknął się kwotą ok. 650 mln zł.
W kalendarzu obiektu na 2018 są też m.in. imprezy lekkoatletyczne: 8 czerwca Memoriał Janusza Kusocińskiego oraz 22 sierpnia Memoriał Kamili Skolimowskiej i żużlowe: finałowa runda indywidualnych mistrzostw Europy 15 września oraz spotkanie Polska - Reszta Świata, a spoza sportowych zaplanowany na 9 lipca koncert zespołu Guns N'Roses.
Skomentuj artykuł