Polska to nie jest kraj sprawiedliwy i przyjazny
Dzisiejsza Polska nie jest państwem sprawiedliwym i przyjaznym - ocenił wybrany na ponowną kadencję prezes Naczelnej Rady Adwokackiej (NRA) Andrzej Zwara. Zadeklarował, że adwokaci chcą skupić się na obronie wolności i praw obywateli. W piątek obradujący w Katowicach Krajowy Zjazd Adwokatury wybrał mec. Zwarę na drugą z kolei, trzyletnią kadencję.
"Przede wszystkim chcemy się skupić na zwykłym człowieku, na obronie jego praw i wolności, uważając, że w dzisiejszej Polce (…) nasze państwo nie jest dla tego człowieka państwem sprawiedliwym i przyjaznym" - oświadczył prezes NRA podczas sobotniej konferencji prasowej.
W jego ocenie w Polsce panuje obecnie "dziwna tendencja do ciągłego kontrolowania, nadzorowania i podsłuchiwania obywateli". Do licznych naruszeń praw człowieka dochodzi także szpitalach, szkołach, czy izbach wytrzeźwień - wskazał. Zwrócił uwagę na przewlekłość postępowań sądowych, warunki przetrzymywania zatrzymanych oraz traktowanie dzieci i młodzieży w szkołach.
Mec. Zwara zapowiedział piętnowanie bubli prawniczych. Środowisko adwokatów chce uczestniczyć w procesach legislacyjnych, by przyglądać się stanowieniu prawa z punktu widzenia ochrony praw jednostki.
Adwokaci chcą też kontynuować program edukacji prawniczej społeczeństwa. "Polscy obywatele cały czas nie posiadają świadomości konieczności ochrony swoich interesów prawnych, mamy parę milionów Polaków prawnie wykluczonych" - podkreślił prezes NRA, który ocenia, że poziom świadomości i kultury prawnej Polaków jest ciągle niski.
Zwara zapowiedział też kontynuację "twardego kursu ochrony tajemnicy adwokackiej". Według niego, tendencje do jej ograniczania są widoczne wśród polityków, części prokuratorów, a czasami sędziów. "Tajemnica adwokacka nie jest przywilejem adwokatów, lecz przywilejem i prawem obywatelskim ich klientów" - podkreślił mec. Zwara.
W opinii uczestników zjazdu, w Polsce konieczne jest rozwinięcie rynku pomocy prawnej. Adwokaci chcą, by każdy obywatel ubezpieczał się na wypadek konieczności skorzystania z usług prawnika. Oczekują też urynkowienia taksy adwokackiej, która obowiązują na niezmiennym poziomie od kilkunastu lat.
"To nawet nie jest kwestia wynagrodzeń, które adwokat otrzymuje, ale zwrotu klientom kwot, wydatkowanych na ochronę ich interesów prawnych" - przekonywał prezes NRA i dodał, że po wygranej sprawie obywatele, płacąc za konieczność skorzystania z pomocy prawnej często nie otrzymują zwrotu tych kwot.
Wybrany ponownie na szefa Wyższego Sądu Dyscyplinarnego NRA mec. Jacek Ziobrowski zapowiedział, że postępowania dyscyplinarne adwokatury będą w pełni transparentne. "Chcemy puścić sygnał do społeczeństwa, że jeśli dochodzi do nagannych, nieprawidłowych postępowań adwokatów my również potępiamy tego rodzaju zachowania(…)" - powiedział.
Zainaugurowany w piątek w katowickim Spodku zjazd zgromadził kilkuset adwokatów. To najważniejsze wydarzenie samorządu adwokackiego, który nie tylko wybiera nowe władze, ale chce też wyznaczyć kierunki działań na najbliższe lata. Poza reprezentantami 24 izb adwokackich z całego kraju do Katowic przyjechali także m.in przedstawiciele Trybunału Konstytucyjnego, resortu sprawiedliwości i Kancelarii Prezydenta.
Spotkanie przedstawicieli palestry potrwa do niedzieli. Adwokaci dyskutują w Katowicach m.in. o kodeksie etyki adwokackiej w kontekście liberalizacji reklam. Obecnie zgodnie z prawem adwokaci nie mogą reklamować swoich usług, co od dłuższego czasu wywołuje dyskusję w tym środowisku. Kolejnym tematem obrad są stawki za reprezentowanie klienta z urzędu. Obecnie obowiązują te ustalone w rozporządzeniu ministra sprawiedliwości w 2002 roku. Adwokaci narzekają, że są zbyt niskie.
W Polsce jest obecnie 13,5 tys. adwokatów i ponad 6 tys. aplikantów adwokackich.
Skomentuj artykuł