"Powrót wraku zależy od jednego człowieka"

"Powrót wraku zależy od jednego człowieka"
(fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz)
PAP / psd

Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin poinformował w środę, że w maju udaje się do Rosji, gdzie będzie rozmawiał ze swoim rosyjskim odpowiednikiem m.in. na temat wraku Tu-154M, który 10 kwietnia 2010 roku rozbił się pod Smoleńskiem.

"W maju jadę do Rosji, spotkam się z moim rosyjskim odpowiednikiem. Będziemy rozmawiać między innymi na temat wraku, ale mam świadomość, że decyzje w tej sprawie zapadają w Rosji na najwyższym szczeblu" - powiedział Gowin w RMF FM.

Minister zapewnił, że w sprawie wraku głos polskiego rządu będzie jednoznaczny. - Rosjanie są partnerem bardzo trudnym nie od dziś. Mamy takie, a nie inne położenie geopolityczne, taki, a nie inny konflikt interesów. W sprawie wraku głos polskiego rządu będzie jednoznaczny. A kiedy przyniesie efekt? No, o to trzeba pewnie pytać jednego człowieka na świecie, czyli prezydenta Putina - powiedział Gowin.

Dodał, że strona polska "od dawna stawia tę sprawę ostro".

Wrak polskiego Tu-154M jest w dyspozycji Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej. Wciąż nie wiadomo, kiedy miałoby dojść do jego przekazania Polsce. Komitet Śledczy FR podkreśla niezmiennie, że wrak maszyny jest dowodem również w jego śledztwie i powinien pozostać na terytorium Rosji do końca postępowania.

Kilka miesięcy po katastrofie, w Polsce coraz częściej rozlegały się głosy krytyki w związku z tym, że wrak polskiego Tu-154M pozostawał niezabezpieczony na płycie lotniska Siewiernyj. Od października 2010 r. jest on ogrodzony i przykryty brezentem, a od stycznia 2012 r. osłonięty wiatą.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Powrót wraku zależy od jednego człowieka"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.