Sawicki o wyzwaniach dla rolnictwa
Najważniejsze wyzwania dla polskiego rolnictwa to afrykański pomór świń (ASF) oraz rosyjskie embargo na polskie produkty - mówił minister rolnictwa Marek Sawicki w środę w Sejmie. Zapowiedział starania na rzecz poprawy unijnej propozycji dot. rekompensat dla rolników.
Nawiązując do kwestii rosyjskiego embarga na polską żywność, Sawicki mówił: "Budziłem urzędników w Brukseli, polityków, a także moich kolegów ministrów z wakacji, po to by nie czekać na zajęcie się problemem we wrześniu, ale już od początku sierpnia".
Podkreślił, że już 30 lipca złożył pierwszy wniosek o rekompensaty wraz z informacją dotyczącą strat w polskim rolnictwie. 12 sierpnia spotkał się w tej sprawie z unijnym komisarzem ds. rolnictwa, a 19 sierpnia z komisarzem ds. handlu.
"Są wstępne propozycje jeszcze niezatwierdzone przez KE dotyczące rekompensat. Ale są one niewystraczające, bo dzielą rolników na zrzeszonych i niezrzeszonych" - powtórzył minister w środę w Sejmie. "Będę starał się, żeby rolnicy otrzymali jednakową rekompensatę niezależnie od tego, czy są zrzeszeni czy nie" - zapewnił.
Mówiąc o wirusie ASF, Sawicki przypomniał, że pojawił się on na terytorium Polski 18 lutego br. "Poprzez skuteczne działania bioasekuracyjne" utrzymujemy tego wirusa w strefie przygranicznej z Białorusią - wskazał.
Przypomniał, że w Rosji, na Ukrainie i Białorusi tempo przemieszczania się tej choroby przekraczało 300 km rocznie. Do tej pory stwierdzono 14 przypadków ASF u padłych dzików i dwa u świń. Świnie pochodziły z gospodarstw, które utrzymywały je na własne potrzeby: w jednym było 7 świń, a w drugim - jedna - wyliczał minister.
Zapowiedział, że w ramach zwalczania chorób zakaźnych będzie ograniczana populacja świń w strefie zakażonej. Jak dodał, od 15 sierpnia zmniejszana jest populacja dzików w tamtym regionie - zaznaczył Sawicki. Jak mówił, dziki przenoszą chorobę, dlatego resort chce "zablokować możliwość migracji tych zwierząt w głąb kraju" - tłumaczył szef resortu rolnictwa.
Skomentuj artykuł