Senatorowie pytają o koncesję dla TV Trwam

Senatorowie pytają o koncesję dla TV Trwam
Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jan Dworak (P) oraz zastępca przewodniczącego KRRiT Witold Graboś (L) podczas posiedzenia senackiej Komisji Kultury i Środków Przekazu, 18 bm. Senatorowie pytali członków KRRiT o jej wtorkową decyzję, na mocy której fundacja Lux Veritatis nie uzyskała koncesji dla Telewizji Trwam na nadawanie programu na multipleksie cyfrowym. (fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / slo

Decyzja KRRiT o nieprzyznaniu koncesji dla TV Trwam na nadawanie na multipleksie cyfrowym była podyktowana tylko względami ekonomiczno-finansowymi - przekonywał w środę na posiedzeniu senackiej komisji kultury i środków przekazu przewodniczący KRRiT Jan Dworak.

Jak mówił szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Fundacja Lux Veritatis, która ubiegała się o koncesję, nie gwarantowała finansowego powodzenia tego przedsięwzięcia. Ten sam argument Dworak przedstawił we wtorek po posiedzeniu Krajowej Rady, na którym podtrzymała ona swoją ubiegłoroczną decyzję w sprawie nieprzyznania Fundacji koncesji dla TV Trwam. Opowiedziało się wówczas za tym czterech członków KRRiT, jeden wstrzymał się od głosu.

Dworak przypomniał senatorom, że Polska jest jednym z ostatnich krajów w Europie, w którym proces cyfryzacji telewizji naziemnej jest opóźniony w stosunku do terminu rekomendowanego dla krajów Unii Europejskiej, czyli grudnia 2012 r. - Polska jako jeden z trzech krajów deklaruje całkowite wyłączenie telewizji analogowej po tym czasie - w lipcu 2013 r. - podkreślił. Z tego powodu Krajowa Rada nie mogła narażać procesu uruchamiania multipleksu, o miejsce na którym ubiegała się Fundacja Lux Veritatis - dodał.

DEON.PL POLECA

Dyrektor departamentu strategii KRRiT Agnieszka Ogrodowczyk powiedziała z kolei, że ewentualne wycofanie się jednego z nadawców (co mogłoby nastąpić w przypadku jego kłopotów finansowych) spowodowałoby załamanie się multipleksu, a pozostali z nich musieliby ponieść związane z tym koszty.

Z kolei szef Telewizji Trwam o. Tadeusz Rydzyk wyraził opinię, że katolicy są szczególnie traktowani przez KRRiT "od początku jej istnienia". - Przychodzimy tu dzisiaj, bo jesteśmy dyskryminowani i wykluczani, tylko katolicy nie mają telewizji - mówił.

Zaznaczył, że Krajowa Rada utrzymuje się z podatków katolików, a tych jest w Polsce ponad 90 proc. - Ja się tylko dziwię, że katolicy was jeszcze utrzymują. Nie powinni płacić podatków w takim razie - wydaje mi się - bo z podatków katolików utrzymujecie się. To nie są pieniądze dla dyskryminowania katolików. Potrzeba dialogu, rozmowy i mediów, również katolicy powinni mieć media i o to walczymy - mówił o. Rydzyk.

Redemptorysta przypomniał, że przewodniczący KRRiT Jan Dworak był redaktorem naczelnym jednego z katolickich pism. - Nie wiem, jak inni w Krajowej Radzie, jakie mają orientacje, ale ja liczę na pana przewodniczącego, jako na katolika, że będzie nas rozumiał - powiedział.

W odpowiedzi Dworak odparł, że apel o. Rydzyka jest niedopuszczalny. - My tutaj nie przyszliśmy po to, żeby spowiadać się z mniej lub bardziej gorliwej wiary. Proszę nie dzielić (...) ludzi na katolików i tych, którzy nie przyznali koncesji. Tak to zabrzmiało i bardzo bym prosił, jeśli ksiądz dyrektor nawołuje do ducha dialogu i porozumienia, żebyśmy siebie nie stygmatyzowali. Ja nikogo z Krajowej Rady, ani z biura Krajowej Rady, nie będę pytał o jego wyznanie, konfesję i stosunek do religii - powiedział.

Zwrócił uwagę, że parlament kilkakrotnie już zajmował się sprawami dotyczącymi wyłącznie Radia Maryja i Telewizji Trwam. Jak ocenił, może to sugerować sprzyjanie jednemu z nadawców.

Dworak zapewnił, że oceniając złożone wnioski o przyznanie koncesji, brany był pod uwagę religijny charakter TV Trwam, ale nie mogło być to kryterium decydującym.

Przewodniczący komisji Grzegorz Czelej (PiS) pytał Dworaka m.in. o to, dlaczego KRRiT przyjęła od niektórych z nadawców startujących w konkursie na nadawanie na multipleksie dokumenty finansowe po terminie składania wniosków. Dworak wyjaśnił, że Rada uczyniła tak tylko w przypadku tych dokumentów, które były określone w rozporządzeniu KRRiT. Chodziło m.in. o informacje dotyczące podniesienia kapitału spółki czy promesy bankowe. Ogrodowczyk dodała, że Fundacja Lux Veritatis została poinformowana o tym, że również może złożyć dodatkowe dokumenty, ale tego nie zrobiła.

Senator Jan Maria Jackowski (PiS) ocenił natomiast, że KRRiT usiłuje "arbitralną decyzją administracyjną regulować rynek medialny w Polsce". Odnosząc się do tego zarzutu Dworak ocenił, że podważa on zaufanie do KRRiT, która jest konstytucyjnym organem państwa. - Proszę nie insynuować, że organ państwa działa niezgodnie z prawem. My, tak samo jak Wysoka Izba, reprezentujemy państwo polskie - mówił.

Po posiedzeniu komisji o. Rydzyk narzekał na cynizm i niekompetencję KRRiT, która - w jego ocenie - nie liczy się z narodem. - Ja tu w ogóle nie widzę sprawiedliwości, to jest brak sprawiedliwości, nieliczenie się, powiedziałbym, z narodem, cynizm. I dziwię się tej nieuczciwości - mówił.

Fundacja Lux Veritatis była jednym z czterech nadawców, którzy odwoływali się od decyzji KRRiT odmawiających przyznania koncesji na nadawanie programu na multipleksie. Wszystkie odwołania KRRiT odrzuciła we wtorek; nadawcy mogą odwołać się do sądu administracyjnego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Senatorowie pytają o koncesję dla TV Trwam
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.