Szef BOR: nasza ochrona to nie przywilej władzy

Szef BOR: nasza ochrona to nie przywilej władzy
(fot. PAP/Jacek Turczyk)
PAP / ptt

Ochrona Biura Ochrony Rządu powinna być uznana za niezbywalną ochronę majestatu Rzeczpospolitej, nie zaś za przywilej władzy - powiedział w piątek na obchodach święta tej formacji szef Biura gen. bryg. Krzysztof Klimek.

Z kolei szefowa MSW Teresa Piotrowska podczas uroczystości, która odbyła się w siedzibie BOR w Warszawie, mówiła przede wszystkim o misji Biura. - Zawsze jesteście na pierwszej linii, zawsze w centrum wydarzeń tam, gdzie dzieją się rzeczy ważne. Istota waszej misji wynika z najwyższej racji stanu - powiedziała minister do funkcjonariuszy.

Piotrowska podkreśliła stałą gotowość do działania, czujność i ofiarność tych, którzy służą w BOR. Zaznaczyła, że częścią misji Biura jest też wzorowy wizerunek związany z ochroną gości z zagranicy. Co szczególnie ważne - mówiła szefowa MSW - BOR wypełnia misję apolityczną i najlepiej zaświadcza o ciągłości państwa, niezależnie od zmian politycznych.

Minister dziękowała funkcjonariuszom za trudną i wymagającą służbę, pełnioną dzień w dzień przez całą dobę, za profesjonalizm, poświęcenie, rzetelność i nieustanną gotowość do działania. Jak oceniła, choć jesteśmy obecni w "przyjaznych strukturach sojuszy politycznych i wojskowych", to "jednak w dobie globalizacji przemocy i próby destabilizacji światowego ładu bezpieczeństwo pozostaje kluczowym zagadnieniem".

Gen. Klimek zauważył, że od wielu lat za najbardziej niebezpieczne zadanie uchodziła ochrona polskich placówek dyplomatycznych w Iraku i Afganistanie. - Te misje są zakończone, jednak zagrożenie dalej trwa. (...) Wszystko to, co się wydarzyło na Ukrainie w ciągu ostatnich miesięcy, pokazało, że dziś musimy być gotowi na inny typ zagrożeń - powiedział szef BOR. Podkreślił przy tym, że prócz działań ochronnych Biuro musi rozszerzać profilaktykę.

- Zgłaszany od zawsze przez BOR postulat prymatu bezpieczeństwa nad innymi sprawami, powinien zostać prawnie zagwarantowany i przestrzegany, aby ochrona BOR uznana była za niezbywalną ochronę majestatu Rzeczpospolitej, nie zaś za przywilej władzy - podkreślił Klimek.

Zebranym odczytano też list od premier Ewy Kopacz, która w piątek była w Watykanie. - O zaangażowaniu i profesjonalizmie funkcjonariuszek i funkcjonariuszy BOR mam okazję przekonywać się na co dzień. Bez ich pomocy również inne osoby pełniące najważniejsze funkcje publiczne nie mogłyby właściwie wykonywać swoich obowiązków - napisała szefowa rządu, dziękując funkcjonariuszom za oddanie i codzienny trud.

Podczas uroczystości złożono wieniec przed pomnikiem upamiętniającym poległych funkcjonariuszy. Szef BBN Stanisław Koziej wręczył funkcjonariuszom odznaczenia państwowe, a kilkadziesiąt osób zostało awansowanych na wyższe stopnie.

W ramach obchodów w piątek zorganizowano też konferencję naukową dotyczącą przeciwdziałania zagrożeniom powstałym w wyniku bezprawnego i celowego użycia bezzałogowców przeciw ochranianym osobom.

Jak podało w piątek MSW, w 2014 r. funkcjonariusze BOR ochraniali ok. 170 zagranicznych delegacji. Ponadto zabezpieczyli 380 miejsc pobytu ochranianych osób. W trakcie prowadzonych działań przeszukali detektorowo ponad milion osób oraz sprawdzili około 860 tys. przesyłek. Udało im się wykryć ponad 1,2 tys. potencjalnie niebezpiecznych przedmiotów.

Święto BOR przypada 12 czerwca. Tego dnia w 1924 r. ówczesny minister spraw wewnętrznych powołał brygadę ochronną, która miała zapewnić bezpieczeństwo prezydentowi Polski. Był to efekt m.in. zamachu na Gabriela Narutowicza.

Formacja działała na podstawie "Instrukcji o prowadzeniu służby ochronnej", wydanej 29 lipca 1924 r. Dokument uwzględniał cztery stopnie zabezpieczenia stosowane wobec głowy państwa, prezydentów obcych mocarstw i wybitnych dygnitarzy polskich. 22 sierpnia 1944 r. powołano Wydział Ochrony Rządu do wykonywania zadań ochronnych wobec nowego rządu, a w grudniu 1956 r. Biuro Ochrony Rządu - samodzielną jednostkę podporządkowaną bezpośrednio Ministrowi Spraw Wewnętrznych.

Do głównych zadań BOR należy ochrona osób i obiektów ważnych ze względu na dobro i interes państwa. Do tych osób należą: prezydent, marszałek Sejmu, marszałek Senatu, prezes Rady Ministrów, wiceprezes Rady Ministrów, minister spraw wewnętrznych oraz minister spraw zagranicznych, a także byli prezydenci Polski, przedstawiciele delegacji państw obcych, przebywające na terytorium Polski i inne osoby "ważne ze względu na dobro państwa".

Liczba funkcjonariuszy, którzy służą w BOR, nie jest ujawniana. Wiadomo, że 9 proc. z nich to kobiety. One także biorą udział w ochronie vip-ów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Szef BOR: nasza ochrona to nie przywilej władzy
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.