Szef unijnej dyplomacji: jednogłośne porozumienie ws. pakietu sankcji wobec Rosji
Osiągnęliśmy jednogłośne porozumienie ws. pakietu sankcji wobec Rosji. Będzie on dotkliwy - poinformował szef unijnej dyplomacji Josep Borrell na konferencji.
Dodał, że UE nałoży sankcje w koordynacji z partnerami: USA, Wielką Brytanią i Kanadą.
Zdecydowaliśmy się wziąć na cel 27 osób i podmiotów podważających i zagrażających integralności terytorialnej, suwerenności i niepodległości Ukrainy - oświadczył we wtorek wysoki przedstawiciel UE ds. zagranicznych Josep Borrell po zakończeniu nadzwyczajnego posiedzenia unijnych szefów dyplomacji w Paryżu.
"Zdecydowaliśmy się wziąć na cel 27 osób i podmiotów podważających i zagrażających integralności terytorialnej, suwerenności i niepodległości Ukrainy" - podkreślił Hiszpan.
"Sankcje nie są cudownym środkiem. Nie działają jak czerwone światło, na którym wszyscy się zatrzymują. Ale uderzają w ludzi, w których są wymierzone. Chcemy mieć możliwość odstraszania. Tak, abyśmy mogli odpowiedzieć, jeśli będą dalsze działania Rosji" - dodał Borrell, pytany przez dziennikarzy, jak ocenia skuteczność dotychczasowych restrykcji wymierzonych w Rosję oraz dlaczego Unia nie zdecydowała się dotąd na wdrożenie przygotowanego w ostatnich tygodniach pakietu sankcji.
"27 państw członkowskich UE jednogłośnie zatwierdziło pakiet sankcji przeciwko Rosji po decyzji (Kremla - PAP) o uznaniu terytoriów separatystów na wschodzie Ukrainy. Jednogłośnie uzgodniliśmy pierwszy pakiet sankcji" - potwierdził szef francuskiej dyplomacji Jean-Yves Le Drian.
Francja sprawuje obecnie prezydencję w Radzie UE. Sankcje te „bardzo zaszkodzą Rosji” – dodał Le Drian.
Borrell poinformował, że sankcje polegające na zamrożeniu aktywów i zakazie wydawania wiz będą wymierzone w szczególności w 351 deputowanych rosyjskiej Dumy Państwowej (niższej izby parlamentu Rosji), którzy zaaprobowali uznanie niepodległości samozwańczych, separatystycznych "republik" w ukraińskim Donbasie, tzw. Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej.
„Stanowczość zawsze pozostawia otwarte drzwi dla dyplomacji” – podkreślił jednocześnie Le Drian, dodając, że wszystkie wysiłki dyplomatyczne Zachodu poszły na marne w ostatnich tygodniach. „Prezydent (Rosji Władimir) Putin nie honoruje już podpisu Rosji” – ocenił.
Jak dodał, zaplanowana na piątek rozmowa, jaką miał odbyć z szefem MSZ Rosji Siergiejem Ławrowem, nie jest już aktualna. W obecnym kontekście politycznym rozmowa ta nie miałaby sensu - wskazał.
Skomentuj artykuł